Pilne: Samolot PLL LOT wypadł z pasa startowego i uderzył w betonową ścianę…

Pilne: Samolot PLL LOT wypadł z pasa startowego i uderzył w betonową ścianę – co się wydarzyło na lotnisku Chopina?

Warszawa, 12 marca 2025 r. – Na warszawskim Lotnisku Chopina doszło do poważnego incydentu z udziałem samolotu PLL LOT. Maszyna lecąca do Nowego Jorku wypadła z pasa startowego podczas procedury wznoszenia, przebiła barierki ochronne i uderzyła w betonową ścianę. Na pokładzie znajdowało się 178 pasażerów oraz 9 członków załogi.

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, a pasażerowie zostali ewakuowani. Wstępne raporty wskazują na kilkanaście osób rannych, jednak nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych. Śledczy próbują ustalić przyczyny zdarzenia, a lotnisko pozostaje częściowo zamknięte.

—

Dramatyczne chwile na pokładzie

Lot LO006 miał wystartować do Nowego Jorku o godzinie 11:45 czasu lokalnego. Na pokładzie znajdowali się zarówno turyści, jak i osoby podróżujące służbowo. Według relacji pasażerów początek procedury startowej przebiegał normalnie. Jednak tuż po osiągnięciu odpowiedniej prędkości piloci nagle zaczęli tracić kontrolę nad maszyną.

„Czułem, że coś jest nie tak. Samolot gwałtownie zakołysał się na bok, a potem nagle zaczęliśmy się zbliżać do krawędzi pasa startowego” – relacjonuje Marek Kowalczyk, jeden z pasażerów.

„Ludzie krzyczeli, niektórzy zaczęli się modlić. Było czuć silne wstrząsy, a potem usłyszeliśmy huk” – dodaje inny świadek.

Gdy maszyna wypadła z pasa, przez chwilę sunęła po trawie, by następnie uderzyć w betonową ścianę zabezpieczającą teren lotniska. Siła uderzenia była na tyle duża, że przód samolotu został poważnie uszkodzony, a w kabinie pilotów doszło do spięcia instalacji elektrycznej.

—

Reakcja służb ratunkowych

Na miejsce natychmiast skierowano straż pożarną, zespoły ratunkowe oraz policję. Specjalne jednostki lotniskowe rozpoczęły akcję ratunkową, jednocześnie zabezpieczając maszynę przed ewentualnym pożarem.

„Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 11:48. Pierwsze jednostki dotarły na miejsce w ciągu pięciu minut” – informuje kapitan Tomasz Wójcik z Lotniskowej Straży Pożarnej.

Strażacy rozpoczęli ewakuację pasażerów przez awaryjne wyjścia. Mimo że nie doszło do pożaru, w kabinie unosił się dym, a załoga miała trudności z otwarciem niektórych drzwi.

„Najważniejsze było szybkie wydostanie wszystkich na zewnątrz. Dzięki sprawnie przeprowadzonej ewakuacji uniknęliśmy większej tragedii” – dodaje kapitan Wójcik.

Pasażerowie zostali przetransportowani do terminalu, gdzie zapewniono im pomoc medyczną i psychologiczną. Większość obrażeń to stłuczenia i złamania, choć dwóch pasażerów doznało poważniejszych urazów kręgosłupa.

—

Co było przyczyną wypadku?

Na razie śledztwo jest na wczesnym etapie, ale eksperci analizują kilka możliwych scenariuszy:

1. Awaria techniczna – Istnieje podejrzenie, że doszło do problemów z systemem sterowania samolotem, co mogło uniemożliwić pilotom prawidłowe wznoszenie.

2. Zła pogoda – Choć warunki atmosferyczne były dość dobre, silne podmuchy bocznego wiatru mogły wpłynąć na stabilność maszyny w kluczowym momencie startu.

3. Błąd ludzki – Zdarzały się przypadki, gdy piloci błędnie oceniali sytuację i podejmowali niewłaściwe decyzje podczas startu.

4. Obecność zwierząt lub obiektów na pasie startowym – Nie wyklucza się, że na drodze maszyny znalazło się jakieś obce ciało, które spowodowało nagłą utratę kontroli.

Specjaliści z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych analizują zapisy z czarnych skrzynek, a pierwsze raporty powinny pojawić się w ciągu kilku dni.

—

Reakcja PLL LOT i władz lotniczych

PLL LOT wydał oficjalne oświadczenie, w którym potwierdził zdarzenie i zapewnił o pełnej współpracy ze służbami śledczymi.

„Jesteśmy głęboko poruszeni tym, co się stało. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pasażerów i załogi. Zrobimy wszystko, by wyjaśnić przyczyny incydentu i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości” – powiedział prezes LOT, Adam Nowak.

Lotnisko Chopina wstrzymało operacje startów i lądowań na pasie, na którym doszło do wypadku. Pasażerowie podróżujący z Warszawy muszą liczyć się z opóźnieniami i przekierowaniami na inne lotniska.

—

Co dalej?

Dalsze dochodzenie wykaże, co dokładnie doprowadziło do tej dramatycznej sytuacji. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych, ale pytania o bezpieczeństwo operacji lotniczych pozostają otwarte.

Czy była to awaria? Błąd ludzki? A może splot nieprzewidzianych okoliczności? W ciągu najbliższych dni pojawi się więo tylko początek. Jeśli chcesz, mogę rozwinąć artykuł o dodatkowe wątki, np. wywiady z ekspertami, analizę poprzednich podobnych incydentów czy dokładniejsze informacje o samym modelu samolotu.