To “najgroźniejszy” piłkarz Ekstraklasy. Zaskakujący lider

Barcelona nie zaliczy inauguracji tegorocznej Ligi Mistrzów do udanych. Od 11. minuty Duma Katalonii grała w osłabieniu i ostatecznie przegrała z Monaco 1:2. Jedyną bramkę dla drużyny Hansiego Flicka zdobył Lamine Yamal. To sprawia, że Robert Lewandowski jeszcze nie wszedł na listę czołowych strzelców tych rozgrywek i od pierwszego spotkania ma już dużą stratę do lidera.

Marcin Gałązka
Marcin GałązkaWięcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Paradoksalnie nie brakowało dużo, aby polski napastnik zdobył gola przeciwko Monaco. W sytuacji bramkowej dla Barcelony bardzo przytomnie wychodził na czystą pozycję i gdyby nastoletni Yamal zdecydował się na podanie, to Lewandowski byłby w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Młoda gwiazda jednak nawet nie spojrzała w jego kierunku i zdecydowała się na indywidualną akcję zakończoną znakomitym strzałem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Tym samym nazwisko Lewandowskiego jeszcze nie widnieje w klasyfikacji strzelców rozpoczętej we wtorek edycji Ligi Mistrzów. Czterema golami w pierwszym meczu popisał się Harry Kane z Bayernu Monachium, który rozgromił 9:2 Dynamo Zagrzeb.

Polecamy takżerozgrywkach Ligi Mistrzów Lewandowski zdobył 94 gole. Tym samym w klasyfikacji wszech czasów ustępuje jedynie dwóm żywym legendom piłki nożnej. Cristiano Ronaldo ma na swoim koncie 140 goli w tych rozgrywkach, a Lionel Messi 129.Ekstraklasa zakończyła zmagania w 2024 roku. Czas na podsumowania pierwszej połowy sezonu 24/25. Który piłkarz wykreował najwięcej sytuacji? Lider tej klasyfikacji może zaskakiwaćPortal Footmob wyróżnił pięciu “najgroźniejszych piłkarzy Ekstraklasy”, a więc zawodników, którzy wykreowali najwięcej sytuacji bramkowych. W tym gronie znaleźli się przedstawiciele takich ekip, jak Cracovia, Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin, Śląsk Wrocław i Widzew Łódź. W ścisłej czołówce zabrakło graczy czterech najlepszych drużyn ligowej tabeli – Lecha, Rakowa, Jagiellonii i Legii.

Najlepszą średnią może pochwalić się Sebastian Kerk z Widzewa. Niemiec do tej pory stworzył swoim partnerom 34 okazje na gola. Natomiast na 90 minut z jego strony przypada 3,1 sytuacji na trafienie. Jednak to nie podopieczny trenera Daniela Myśliwca lideruje całej klasyfikacji. Pierwsze miejsce zajmuje Petr Schwarz, który reprezentuje barwy Śląska, a więc ostatniej ekipy ligowej stawki. Czech wykreował 51 okazji na bramkę.

PKO BP Ekstraklasa: pięciu “najgroźniejszych zawodników