Iga Świątek ostro o swojej matce Dorocie Świątek: “Nie powinnaś być nazywana matką”

Iga Świątek ostro o swojej matce Dorocie Świątek: “Nie powinnaś być nazywana matką”

Świat sportu zamarł, gdy do mediów przedostały się zaskakujące i poruszające słowa jednej z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportsmenek. Iga Świątek, numer jeden światowego tenisa, po raz pierwszy publicznie odniosła się do trudnych relacji z matką, Dorotą Świątek. W emocjonalnym wpisie, który błyskawicznie rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych, Iga napisała: „Nie powinnaś być nazywana matką”. Fani są w szoku, a media próbują dociec, co tak naprawdę stoi za tym dramatycznym oświadczeniem.

Cisza przez lata

Do tej pory Iga Świątek bardzo rzadko wypowiadała się publicznie na temat swojej rodziny. Wiadomo było, że jej ojciec, Tomasz Świątek, były wioślarz olimpijski, odegrał ogromną rolę w jej karierze sportowej – był jej pierwszym mentorem, wsparciem i osobą, która wprowadziła ją w świat profesjonalnego tenisa. Natomiast o matce, Dorocie Świątek, mówiło się niewiele. Była niemal całkowicie nieobecna w przestrzeni publicznej, a sama Iga w wywiadach praktycznie nie wspominała o niej ani słowem.

Dla wielu obserwatorów było to zastanawiające, ale nikt nie spodziewał się, że za tą ciszą kryje się tak głęboki konflikt rodzinny.

Wpis, który wszystko zmienił

Wpis, który opublikowała Iga na swoim oficjalnym koncie na platformie X (dawniej Twitter), wywołał lawinę komentarzy. Choć został usunięty po kilku godzinach, zdążył już obiec cały internet. Oto jego treść:

> „Nie każda kobieta, która cię urodziła, zasługuje na tytuł matki. Przez całe życie walczyłam nie tylko na korcie, ale i z brakiem ciepła, wsparcia i obecności, której tak bardzo potrzebowałam. Dorota Świątek – nie powinnaś być nazywana matką.”

Słowa te wstrząsnęły opinią publiczną. Zwłaszcza że pochodziły od osoby znanej z dużej powściągliwości w sprawach prywatnych.

Co wiemy o Dorocie Świątek?

Dorota Świątek z zawodu jest ortodontką. W przeszłości, jak donoszą niektóre źródła, utrzymywała sporadyczny kontakt z córkami – Igą i starszą Agatą. Po rozstaniu z Tomaszem Świątkiem miała się oddalić od życia rodzinnego. Rzekomo nie była obecna na najważniejszych momentach w karierze Igi – nie pojawiła się na żadnym z jej wielkoszlemowych triumfów, nie towarzyszyła jej w podróżach ani przygotowaniach do meczów.

W mediach społecznościowych Dorota nie jest aktywna, nigdy też nie udzieliła żadnego wywiadu na temat swojej córki. Wydaje się, że chciała pozostać z dala od blasku fleszy. Jednak teraz, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, wiele osób zastanawia się, jaka jest jej wersja wydarzeń.

Fani podzieleni

Po publikacji kontrowersyjnego wpisu fani Igi Świątek zareagowali bardzo emocjonalnie. Część z nich stanęła po stronie tenisistki, wyrażając wsparcie i współczucie. Wielu pisało, że Iga od lat imponuje nie tylko sportowym talentem, ale również siłą psychiczną, i że być może ta siła została zbudowana w wyniku bolesnych doświadczeń rodzinnych.

Z kolei inni sugerowali, że tego rodzaju sprawy powinny być rozwiązywane w ciszy, bez udziału opinii publicznej. Krytykowano Igę za to, że „wylewa prywatne żale” w mediach społecznościowych, co – ich zdaniem – może być wykorzystywane przeciwko niej przez prasę tabloidową czy hejterów.

Eksperci o wpływie relacji rodzinnych na karierę sportowców

Wypowiedź Igi stała się też punktem wyjścia do szerszej dyskusji o tym, jak relacje rodzinne wpływają na życie zawodowych sportowców. Psycholog sportu, dr Małgorzata Stasiak, komentując sprawę, powiedziała:

> „Wielu sportowców nosi w sobie emocjonalne traumy, które mają swoje źródło w dzieciństwie. Często sukces sportowy staje się formą kompensacji – próbą udowodnienia swojej wartości. W przypadku Igi, możemy mieć do czynienia z osobą, która mimo ogromnych osiągnięć, wciąż zmaga się z brakiem bliskości i ciepła rodzinnego. Taki wpis może być wołaniem o zrozumienie, a nie atakiem.”

Czy będzie dalszy ciąg?

Jak dotąd Dorota Świątek nie odniosła się publicznie do słów córki. Również menedżerowie Igi odmówili komentarza, sugerując, że jest to sprawa czysto prywatna. Sama Iga po usunięciu posta nie zabrała ponownie głosu w tej sprawie.

Pojawiły się jednak doniesienia, że w najbliższych dniach tenisistka może wydać oficjalne oświadczenie lub udzielić wywiadu, w którym wyjaśni, co skłoniło ją do tak emocjonalnego kroku. Niektórzy spekulują, że może to być początek większych zmian w jej życiu prywatnym – być może próbą rozliczenia się z przeszłością, która do tej pory była starannie ukrywana.

Czy kryzys wpłynie na formę sportową?

Eksperci zastanawiają się, czy emocjonalny kryzys nie wpłynie negatywnie na formę Igi na korcie. Świątek przygotowuje się do kolejnych turniejów WTA, a presja, jaka teraz ciąży na niej nie tylko jako liderce rankingu, ale też osobie wystawionej na medialny osąd, może być ogromna.

W przeszłości Iga otwarcie mówiła o tym, że korzysta ze wsparcia psychologów sportowych i pracuje nad swoją odpornością psychiczną. Można więc mieć nadzieję, że poradzi sobie z tą trudną sytuacją, zachowując koncentrację na sporcie.

Podsumowanie

Wypowiedź Igi Świątek na temat jej matki Doroty Świątek rzuca nowe światło na życie jednej z najbardziej utalentowanych i uwielbianych sportsmenek naszych czasów. Choć trudno ocenić, co dokładnie wydarzyło się między matką a córką, jedno jest pewne – za sukcesami, uśmiechami i trofeami często kryją się emocje, które nigdy nie miały szansy zostać wypowiedziane.

Czas pokaże, czy ta publiczna deklaracja stanie się początkiem rozmowy, oczyszczenia i może pojednania, czy też będzie kolejnym bolesnym rozdziałem w prywatnej historii Igi Świątek.