Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek, oświadczył się Ize Świątek, twierdząc, że jest w niej zakochany, według Świątek

W świecie sportu rzadko zdarzają się sytuacje, które wywołują tak ogromne emocje nie tylko na kortach, ale i poza nimi. Jednak ostatnie doniesienia z obozu Igi Świątek zelektryzowały fanów na całym świecie. Według relacji samej tenisistki, jej trener – Tomasz Wiktorowski – oświadczył się jej, twierdząc, że od dłuższego czasu jest w niej zakochany.

Miłość na korcie?

Relacja Igi Świątek i Tomasza Wiktorowskiego od początku była komentowana przez media jako niezwykle bliska, choć dotychczas wszyscy zgodnie podkreślali jej profesjonalny charakter. Wiktorowski, który przejął funkcję trenera Igi w 2021 roku po Piotrze Sierzputowskim, szybko znalazł wspólny język z młodą tenisistką. Ich współpraca zaowocowała wieloma sukcesami, w tym zwycięstwami w turniejach wielkoszlemowych i utrzymaniem pozycji liderki światowego rankingu WTA.

Jednak jak się okazuje, za kulisami ich relacja rozwijała się również w bardziej osobistym wymiarze.

Oświadczyny, które zaskoczyły wszystkich

Według słów Igi Świątek, o których wspomniała podczas rozmowy z jednym z zagranicznych dziennikarzy, sytuacja miała miejsce kilka tygodni temu, po zakończeniu jednego z turniejów.

– Siedzieliśmy razem na ławce po treningu. Rozmawialiśmy o przyszłości, nie tylko tej sportowej. I wtedy Tomek spojrzał mi prosto w oczy i powiedział: “Iga, jestem w Tobie zakochany. Chciałbym spędzić z Tobą resztę życia” – relacjonowała tenisistka.

Świątek przyznała, że była zaskoczona, ale nie zszokowana. Jak twierdzi, od dawna czuła, że między nimi jest coś więcej niż tylko relacja zawodowa.

– Nie wiedziałam, jak zareagować. Z jednej strony to mój trener, osoba, która kieruje moją karierą. Z drugiej – przez ostatnie dwa lata staliśmy się sobie bardzo bliscy – dodała.

Jak odpowiedziała?

Na pytanie dziennikarza, czy przyjęła oświadczyny, Świątek odpowiedziała z uśmiechem:

– Potrzebowałam czasu, by to przemyśleć. To duży krok, nie tylko prywatny, ale i zawodowy. Dziś mogę powiedzieć, że jesteśmy razem i że jestem szczęśliwa – powiedziała z wyraźnym wzruszeniem.

Reakcje świata sportu

Informacja o zaręczynach wywołała ogromne poruszenie w środowisku tenisowym. Wielu komentatorów wyraziło zaskoczenie, ale też gratulacje. Serena Williams, która poznała Świątek na turniejach WTA, napisała na Twitterze:

“Love wins. Congrats to Iga and Tomasz! That’s a love match we didn’t expect.”

Również polskie środowisko tenisowe zareagowało z ciepłem. Agnieszka Radwańska w rozmowie z TVP Sport stwierdziła:

– Jeśli to prawda, to życzę im szczęścia. Iga zasługuje na miłość i na kogoś, kto będzie ją wspierał nie tylko na korcie.

Czy to koniec współpracy zawodowej?

Pojawiły się pytania, czy taka zmiana w relacji wpłynie na dalszą współpracę Świątek i Wiktorowskiego na poziomie zawodowym. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by para planowała zmiany.

– Nadal jestem jej trenerem. Znamy się doskonale, wiemy, jak pracować razem. Teraz po prostu robimy to z jeszcze większym zaangażowaniem – powiedział Wiktorowski w krótkim oświadczeniu dla prasy.

Fani podzieleni

Reakcje fanów w mediach społecznościowych są mieszane. Jedni gratulują parze i życzą im szczęścia, inni wyrażają obawy co do tego, jak taka relacja wpłynie na profesjonalizm i wyniki Igi na korcie.

Na forum Reddit pojawiły się wpisy:

– “To jej życie prywatne. Skoro jest szczęśliwa, to ja też jestem szczęśliwy.”
– “Mam nadzieję, że to nie wpłynie na jej formę. Jest najlepsza na świecie!”
– “Dziwne, że trener i zawodniczka wchodzą w taki związek. To może być skomplikowane.”

Iga Świątek: “Proszę uszanować moją prywatność”

W kolejnych wpisach na swoich mediach społecznościowych Świątek podkreśliła, że choć wie, iż jako osoba publiczna znajduje się w centrum uwagi, to prosi o szacunek wobec swojego życia prywatnego.

– To, co się wydarzyło, jest dla mnie bardzo osobiste. Proszę o zrozumienie i przestrzeń, której teraz potrzebuję – napisała na Instagramie.

Co dalej?

Na razie para nie podała daty ślubu ani żadnych szczegółów dotyczących dalszych planów prywatnych. Wiadomo jednak, że Iga planuje wystąpić w nadchodzących turniejach zgodnie z harmonogramem, a Tomasz Wiktorowski nadal będzie pełnił rolę jej trenera.

Czy ta relacja okaże się trwała i czy nie wpłynie na profesjonalne zaangażowanie obojga? Czas pokaże. Na razie świat sportu ma nową, zaskakującą historię miłosną, która z pewnością będzie jeszcze długo komentowana przez media.