Prezydent Duda punktuje wystąpienie Sikorskiego: Szkoda, że padło wyborcze hasło, że mieliśmy do czynienia z partyjnymi wycieczkami

Warszawa, 2025 – Prezydent Andrzej Duda odniósł się do wystąpienia Radosława Sikorskiego, w którym szef MSZ poruszył kontrowersyjne kwestie dotyczące polityki zagranicznej oraz działań podejmowanych przez poprzednie władze. Prezydent nie krył swojego rozczarowania tonem i treścią wypowiedzi ministra.

„Szkoda, że padło hasło wyborcze” – powiedział Duda, odnosząc się do fragmentów przemówienia Sikorskiego, które jego zdaniem miały charakter wyraźnie polityczny i nastawiony na zysk partyjny. Według głowy państwa, wystąpienie ministra powinno koncentrować się na merytorycznej analizie sytuacji międzynarodowej, a nie na „partyjnych wycieczkach”.

Prezydent dodał, że Polska potrzebuje dziś jedności i spokoju w polityce zagranicznej, szczególnie w obliczu napięć w Europie i na świecie. „Nie stać nas na wewnętrzne spory, które rzutują na naszą wiarygodność na arenie międzynarodowej” – podkreślił.

Duda przypomniał także, że pełnił urząd prezydenta również w czasie, gdy rządziła poprzednia koalicja i zawsze dążył do zachowania konstruktywnego dialogu. „Nie możemy używać Sejmu jako sceny do uprawiania wyborczej retoryki. W interesie Polski jest merytoryczna debata i współpraca” – zaznaczył.

Wystąpienie prezydenta spotkało się z mieszanymi reakcjami. Zwolennicy opozycji twierdzą, że Duda powinien skupić się na jednoczeniu kraju, zaś jego krytyka Sikorskiego to próba obrony dawnej linii politycznej PiS. Z kolei komentatorzy konserwatywni chwalą prezydenta za odwagę i wyważone stanowisko.

Wszystko wskazuje na to, że napięcia między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Spraw Zagranicznych będą się nasilać, a sprawa ta może stać się jednym z głównych tematów debaty publicznej w nadchodzących tygodniach.