Duda: Świat wyraźnie zobaczy, że Polska nie znajduje się już w rosyjskiej strefie wpływów

Prezydent Andrzej Duda w jednej ze swoich ostatnich publicznych wypowiedzi wyraził stanowcze przekonanie, że Polska całkowicie uniezależniła się od wpływów rosyjskich, a cały świat ma tego coraz większą świadomość. Wypowiedź ta wpisuje się w szerszy kontekst polityki zagranicznej Polski i jej konsekwentnego dążenia do wzmacniania relacji z Zachodem, przede wszystkim w ramach NATO oraz Unii Europejskiej.

Symboliczne zerwanie z przeszłością

Prezydent Duda zaznaczył, że Polska przebyła długą drogę – od kraju uzależnionego od polityki Moskwy w czasach PRL, po dziś niezależne, demokratyczne państwo, które odgrywa coraz istotniejszą rolę w polityce europejskiej i światowej. – Nie ma już żadnych wątpliwości co do naszej przynależności. Polska to Zachód – politycznie, militarnie i cywilizacyjnie. Rosyjska strefa wpływów to przeszłość, która nie ma już nad nami władzy – powiedział prezydent podczas swojego przemówienia.

Jego słowa miały również wydźwięk symboliczny – przypomniał, że przez wiele dekad Polska była narzędziem w rękach Związku Radzieckiego, a po upadku komunizmu potrzebowała lat, aby zbudować silną, suwerenną tożsamość.

Rosyjska agresja wobec Ukrainy jako punkt zwrotny

Zdaniem Dudy momentem przełomowym, który na nowo zdefiniował geopolityczną tożsamość Polski, była inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Od tego czasu Polska nie tylko udzieliła schronienia milionom uchodźców, ale stała się także jednym z głównych dostawców pomocy wojskowej, humanitarnej i politycznej dla Kijowa.

– Stanęliśmy na wysokości zadania. Pokazaliśmy, że solidarność i wsparcie dla walczącego narodu ukraińskiego to nie tylko deklaracje, ale konkretne czyny. To także jasny sygnał dla Kremla: Polska nie tylko nie wróci do waszej strefy wpływów, ale będzie aktywnie działać na rzecz wolności innych narodów – podkreślił prezydent.

Polska stała się jednym z najgłośniejszych głosów w Europie wzywających do twardych sankcji wobec Rosji oraz do zwiększenia obecności wojskowej NATO na wschodniej flance Sojuszu.

Wzmacnianie więzi z NATO i USA

Jednym z kluczowych elementów polityki prezydenta Dudy jest wzmacnianie obecności sił NATO w Polsce, a zwłaszcza współpraca militarna ze Stanami Zjednoczonymi. W ciągu ostatnich lat Polska zwiększyła wydatki na obronność, inwestując w nowoczesne uzbrojenie, systemy obrony powietrznej oraz rozwój własnych sił zbrojnych.

– Silna armia i obecność sojuszników to gwarancja naszej suwerenności. Chcemy, aby Polska była nie tylko bezpieczna, ale również współodpowiedzialna za bezpieczeństwo regionu. Jesteśmy dziś jednym z liderów wschodniej flanki NATO – zaznaczył Andrzej Duda.

Prezydent wielokrotnie podkreślał, że obecność amerykańskich żołnierzy i sprzętu wojskowego na polskiej ziemi nie jest już wyjątkiem, lecz trwałym elementem bezpieczeństwa narodowego. Taka polityka odstraszania jest odpowiedzią na agresywną politykę Rosji wobec sąsiadów i potencjalne zagrożenia hybrydowe.

Polska jako głos Europy Środkowo-Wschodniej

Duda podkreślił również rolę Polski jako rzecznika interesów regionu Europy Środkowo-Wschodniej. W ramach inicjatyw takich jak Trójmorze, Bukareszteńska Dziewiątka czy Grupa Wyszehradzka, Polska aktywnie buduje regionalne partnerstwa i wspiera integrację infrastrukturalną, energetyczną i cyfrową.

– Chcemy być mostem między Wschodem a Zachodem, ale nie w sensie geopolitycznym zależności, lecz jako kraj suwerenny, który łączy region i jest jego liderem – powiedział Duda.

W tym kontekście kluczowe jest również dążenie do niezależności energetycznej. Polska od lat redukuje swoje uzależnienie od surowców energetycznych z Rosji, inwestując w terminal LNG w Świnoujściu, Baltic Pipe oraz odnawialne źródła energii. Te działania są nie tylko kwestią bezpieczeństwa, ale również suwerenności narodowej.

Koniec złudzeń co do Rosji

W przemówieniu Duda nie krył, że obecne władze rosyjskie nie pozostawiają złudzeń co do swoich imperialnych ambicji. Agresja na Ukrainę, groźby wobec państw bałtyckich i sabotaże hybrydowe wymierzone w kraje Zachodu jasno pokazują, że Rosja postrzega Europę Środkowo-Wschodnią jako obszar swojej dominacji.

– Naszym obowiązkiem jest stanowcza odpowiedź. Nie możemy wracać do polityki ustępstw i złudzeń. Polska pokazała, że zna Rosję i jej metody. Dlatego jesteśmy dziś wiarygodnym partnerem dla Zachodu i przykładem determinacji – stwierdził prezydent.

Dodał, że Polska nie tylko broni własnej niepodległości, ale działa również na rzecz bezpieczeństwa całej Europy. – Nasze bezpieczeństwo to bezpieczeństwo Brukseli, Berlina, Paryża i Waszyngtonu – mówił.

Społeczne poparcie dla niezależności

Warto zaznaczyć, że działania władz w zakresie uniezależniania się od Rosji cieszą się szerokim poparciem społecznym. Według sondaży, zdecydowana większość Polaków opowiada się za utrzymywaniem bliskich relacji z NATO, wspieraniem Ukrainy oraz ograniczaniem współpracy z Moskwą do minimum.

Rosyjska propaganda, choć nadal próbuje wpływać na nastroje społeczne w Polsce, ma coraz mniejsze pole działania, również dzięki aktywności organizacji rządowych i pozarządowych w zakresie edukacji medialnej i cyberbezpieczeństwa.

Podsumowanie

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy, że „świat wyraźnie zobaczy, że Polska nie znajduje się już w rosyjskiej strefie wpływów”, to nie tylko deklaracja polityczna, ale opis realnego stanu rzeczy. Polska, dzięki konsekwentnej polityce zagranicznej, rozbudowie potencjału obronnego, solidarności z Ukrainą i inwestycjom w niezależność energetyczną, stała się jednym z filarów bezpieczeństwa w regionie.

To także przesłanie do innych narodów, że niezależność i suwerenność są możliwe, nawet wobec tak potężnych graczy jak Rosja – o ile towarzyszy im determinacja, solidarność i strategiczne partnerstwa.