Tak zachował się Donald Tusk. Tego nie pokazały kamery, dziennikarka ujawnia

Donald Tusk niespodziewanie szybko opuścił wieczór wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Wychwyciła to jedna z dziennikarek TVN24. Premier zrobił to od razu po tym, jak kandydat Koalicji Obywatelskiej zakończył przemówienie, w którym ogłosił swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Dziennikarka wyjaśniła w programie “W kuluarach” stacji TVN24, dlaczego Donald Tusk tak się zachował.
Chwilę po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu w sztabie wyborczym Rafała Trzaskowskiego, który znajdował się w Muzeum Etnograficznym w Warszawie, zapanowała wielka euforia. Zgodnie z nimi kandydat KO na prezydenta uzyskał w II turze wyborów 50,3 proc. głosów, a Karol Nawrocki 49,7 proc. Podczas przemówienia Rafał Trzaskowski ogłosił już swoje zwycięstwo. Kolejne sondażowe wyniki zmieniły jednak sytuację i to Ka
rol Nawrocki wysunął się na prowadzenie.
W poniedziałek, 2 czerwca, nad ranem Państwowa Komisja Wyborcza podała dane ze 100 proc. obwodów głosowania w poniedziałek wczesnym rankiem. Zgodnie z decyzją wyborców, na urząd prezydenta został wybrany kandydat PiS Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. poparcia. Jego konkurenta, Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 wyborców
Tuż po jego wystąpieniu sztab wyborczy szybko opuścił Donald Tusk — relacjonowała w programie “W kuluarach” dziennikarka TVN24 Agata Adamek. Kamery nie uchwyciły tego momentu. Co więcej, premier nie zdecydował się na żadne przemówienie do zgromadzonych na miejscu sympatyków Rafała Trzaskowskiego.

Z relacji Agaty Adamek wynika, że do końca nie było wiadomo, czy Donald Tusk będzie przemawiać po ogłoszeniu wyników exit poll.