Iga Świątek dzieli się smutną wiadomością z fanami… Tego już nie mogłam znieść.

Iga Świątek dzieli się smutną wiadomością z fanami… Tego już nie mogłam zni

Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, zaskoczyła swoich fanów emocjonalnym wyznaniem. W niedawnym poście na swoich mediach społecznościowych podzieliła się smutną wiadomością, która natychmiast wywołała poruszenie wśród jej sympatyków. Choć na korcie prezentuje się jako silna, zdeterminowana i nieustępliwa zawodniczka, poza nim również zmaga się z trudnymi emocjami i wyzwaniami, które dotykają każdego człowieka – niezależnie od sławy i sukcesów.

“Tego już nie mogłam znieść”

W krótkim, ale bardzo poruszającym wpisie na Instagramie i Twitterze, Świątek napisała: „Czasami w życiu dochodzisz do momentu, w którym nie jesteś w stanie dłużej udawać, że wszystko jest w porządku. Tego już nie mogłam znieść…” – zaczęła swoją wypowiedź.

Nie precyzując wszystkich szczegółów, Iga dała do zrozumienia, że od dłuższego czasu zmagała się z presją, stresem i nadmiernymi oczekiwaniami – zarówno ze strony mediów, jak i samej siebie. Przyznała również, że mimo osiąganych sukcesów sportowych, jej życie osobiste i emocjonalne nie zawsze było tak stabilne, jak mogłoby się wydawać.

Presja liderki rankingu

Bycie numerem jeden w światowym tenisie to ogromny zaszczyt, ale również ogromna odpowiedzialność. Każdy mecz, każda wypowiedź i każde zachowanie są bacznie obserwowane przez kibiców, dziennikarzy i komentatorów. Dla 23-letniej Polki, która od kilku lat konsekwentnie pnie się na szczyt, presja i oczekiwania stały się nieodłączną częścią codzienności.

W swoim wpisie Iga napisała także: „Sport daje wiele radości, ale potrafi też zabrać spokój ducha. Czasem czuję, że zatracam siebie w tym wszystkim.” Te słowa głęboko poruszyły jej fanów, którzy przyzwyczajeni są do widoku uśmiechniętej i skoncentrowanej tenisistki na kortach całego świata.

Problemy zdrowia psychicznego w świecie sportu

Świątek już wcześniej otwarcie mówiła o znaczeniu zdrowia psychicznego i korzystaniu z pomocy psychologa sportowego. Jej współpraca z Darią Abramowicz została wielokrotnie doceniona w mediach jako przykład świadomego i dojrzałego podejścia do profesjonalnego sportu. Jednak jej najnowsze wyznanie pokazuje, że nawet najlepsze wsparcie nie gwarantuje całkowitej ochrony przed wypaleniem czy kryzysami emocjonalnymi.

Jej słowa wpisują się w coraz szerszy ruch sportowców, którzy otwarcie mówią o swoich problemach psychicznych. W ostatnich latach podobne wyznania poczyniły m.in. Naomi Osaka, Simone Biles czy Michael Phelps. Dzięki takim postaciom jak Iga, temat zdrowia psychicznego w sporcie przestaje być tematem tabu.

Reakcja fanów i świata sportu

Po publikacji emocjonalnego wpisu, media społecznościowe Świątek zalała fala wsparcia. Fani z całego świata przesyłali jej słowa otuchy i podziękowania za odwagę. W komentarzach można było przeczytać:

„Jesteś niesamowita, Iga. Dziękujemy, że jesteś z nami szczera.”

„Twoja siła tkwi nie tylko w twoich uderzeniach, ale też w twoim sercu.”

„Każdy ma prawo do słabości. Dziękuję, że pokazałaś, że jesteś człowiekiem, nie tylko mistrzynią.”

Słowa wsparcia przekazali również inni sportowcy, m.in. Aryna Sabalenka, Ons Jabeur oraz były mistrz Novak Djoković. Wielu z nich podkreśliło, że ważne jest, aby sportowcy dzielili się swoimi uczuciami i nie udawali, że są „ze stali”.

Czy to zapowiedź przerwy?

Choć Iga nie ogłosiła jednoznacznie, że planuje przerwę w grze, jej wpis został przez część mediów odebrany jako możliwy sygnał takiej decyzji. Świątek od wielu miesięcy gra niemal bez przerwy, biorąc udział w największych turniejach na świecie i broniąc pozycji liderki rankingu. Dla zdrowia psychicznego i fizycznego taka intensywność może okazać się destrukcyjna.

W rozmowie z jednym z polskich dzienników sportowych, osoba z otoczenia zawodniczki anonimowo przyznała: „Iga jest bardzo zmęczona. Nie wykluczamy, że zdecyduje się na krótką przerwę, aby odpocząć i uporządkować swoje emocje.”

Wsparcie bliskich i drużyny

Na szczęście Świątek może liczyć na silne wsparcie swojego zespołu, rodziny i przyjaciół. Od początku swojej kariery otacza się ludźmi, którzy dbają nie tylko o jej przygotowanie fizyczne, ale też o dobrostan psychiczny. To właśnie ich obecność pomaga jej przetrwać najtrudniejsze chwile.

Jej trener Tomasz Wiktorowski w jednym z wywiadów powiedział: „Iga jest nie tylko zawodniczką, ale przede wszystkim człowiekiem. Jeśli potrzebuje odpoczynku – zrobimy wszystko, by jej go zapewnić.”

Co dalej?

W najbliższych tygodniach okaże się, czy Świątek zdecyduje się na udział w kolejnych turniejach, w tym w Wimbledonie czy Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Jej fani z pewnością będą z niecierpliwością śledzić kolejne informacje i decyzje liderki rankingu WTA.

Niezależnie jednak od tego, co przyniesie przyszłość, Iga Świątek już udowodniła, że jest nie tylko wielką sportsmenką, ale też osobą odważną i autentyczną. Jej szczere słowa przypominają, że nawet na szczycie można czuć się samotnym i zagubionym. I że nie ma nic złego w tym, by o tym mówić.

—

Podsumowanie

Iga Świątek pokazała, że siła nie polega na ukrywaniu słabości, lecz na ich akceptacji i gotowości do mówienia o nich. Jej poruszające wyznanie wzbudziło wielki szacunek i jeszcze większe wsparcie ze strony fanów. Niezależnie od tego, czy zdecyduje się na chwilę wytchnienia, czy wróci na kort już za kilka dni – jedno jest pewne: ma za sobą całą armię wiernych kibiców, którzy będą przy niej zawsze, nie tylko w chwilach triumfu.