Specjaliści zauważają niepokojące tendencje: ‘Społeczna percepcja może być zaburzona’ [OPINIA]”

Eksperci ostrzegają przed nadciągającym kryzysem: „To wykrzywia obraz” [OPINIA]

Coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że świat może wkrótce stanąć w obliczu nowego, poważnego kryzysu – zarówno na poziomie gospodarczym, społecznym, jak i politycznym. Eksperci, ekonomiści i analitycy polityczni biją na alarm, wskazując, że sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a przekaz medialny i polityczny „wykrzywia obraz rzeczywistości”, odciągając uwagę społeczeństwa od istoty problemu.

Kryzys na wielu frontach

Nie da się ukryć, że ostatnie lata obfitowały w wydarzenia o charakterze kryzysowym – pandemia COVID-19, wojna w Ukrainie, galopująca inflacja, zmiany klimatyczne czy napięcia geopolityczne w Azji. Każdy z tych czynników wpływał na światowy porządek, destabilizując dotychczasowe układy gospodarcze i społeczne. Dziś jednak eksperci ostrzegają, że nadciąga nowa fala problemów, która może mieć jeszcze bardziej długofalowe skutki.

– „Jesteśmy na granicy wytrzymałości systemów społecznych i ekonomicznych. Zmiany zachodzą zbyt szybko, a decyzje polityczne często mają charakter krótkowzroczny” – mówi prof. Adam Kalinowski, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Inflacja i koszty życia

Jednym z głównych czynników niepokoju jest wciąż wysoka inflacja. Pomimo spadków w niektórych krajach, koszty życia nadal rosną szybciej niż płace. Dla przeciętnego obywatela oznacza to realny spadek jakości życia. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach europejskich, ludzie zmagają się z rosnącymi cenami energii, żywności i kredytów hipotecznych.

– „Rządzący często próbują przekonywać, że sytuacja jest pod kontrolą, ale dane mówią co innego. Realna inflacja odczuwana przez gospodarstwa domowe znacznie przewyższa wskaźniki publikowane przez instytucje państwowe” – zauważa dr Marta Zielińska, specjalistka ds. finansów publicznych.

Dezinformacja i manipulacja przekazem

W opinii wielu ekspertów, problemem nie jest jedynie sama trudna sytuacja, ale sposób, w jaki jest ona przedstawiana opinii publicznej. – „To, co widzimy w mediach i słyszymy od polityków, często nie odzwierciedla pełnego obrazu sytuacji. Informacje są fragmentaryczne, wybiórcze, a niekiedy po prostu zmanipulowane” – uważa dr Jakub Rydzewski, medioznawca.

W dobie mediów społecznościowych i natychmiastowego obiegu informacji, coraz trudniej jest odróżnić fakty od opinii, a narracje medialne często budowane są tak, aby służyły interesom konkretnych grup politycznych lub ekonomicznych. W rezultacie, społeczeństwo traci zaufanie do instytucji i mediów, co może prowadzić do głębszych podziałów i radykalizacji poglądów.

Klimat nie może czekać

Równie niepokojące są prognozy związane z postępującym kryzysem klimatycznym. Lato 2025 zapowiada się jako jedno z najgorętszych w historii pomiarów. Fale upałów, susze, pożary lasów i ekstremalne zjawiska pogodowe stają się coraz częstsze i bardziej intensywne.

– „Zmiany klimatyczne to nie problem przyszłości. To rzeczywistość, z którą musimy się mierzyć tu i teraz” – ostrzega dr Ewelina Nowacka z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – „A jednak temat ten jest wypierany z debaty publicznej, bo nie przynosi szybkich politycznych korzyści. To właśnie wykrzywia obraz – brak konsekwentnego działania i uczciwej komunikacji z obywatelami”.

Polaryzacja społeczna

Równocześnie rośnie polaryzacja społeczna i polityczna. Podziały ideologiczne, narodowe czy światopoglądowe stają się coraz głębsze. Protesty, strajki i niepokoje społeczne pojawiają się w różnych częściach świata – od Francji, przez Niemcy, po Stany Zjednoczone.

W Polsce również widać oznaki narastającego napięcia. – „Ludzie przestają wierzyć w kompromis. Radykalizacja postaw i niechęć do rozmowy z ‘innymi’ staje się normą. To bardzo niebezpieczne zjawisko” – komentuje socjolog Michał Grodecki.

Co dalej?

W obliczu tych wszystkich wyzwań, pojawia się pytanie – co dalej? Czy możliwa jest zmiana kursu? Czy społeczeństwa potrafią jeszcze się zjednoczyć wokół wspólnych celów?

Eksperci są zgodni co do jednego: konieczna jest odbudowa zaufania – do instytucji, mediów, polityki, ale też między obywatelami. Kluczowe znaczenie będzie mieć edukacja, przejrzystość działań władz i wspieranie niezależnych źródeł informacji.

– „Musimy przestać uciekać w uproszczenia i populistyczne slogany. Potrzebujemy uczciwej rozmowy o tym, gdzie jesteśmy jako społeczeństwo i dokąd zmierzamy” – podsumowuje prof. Kalinowski.

—

Podsumowanie

Nowy kryzys może mieć wiele twarzy – ekonomiczną, klimatyczną, społeczną i polityczną. Eksperci apelują o większą odpowiedzialność i uczciwość w przekazie medialnym i politycznym, bo to właśnie zniekształcony obraz rzeczywistości utrudnia podejmowanie właściwych decyzji. Jeśli chcemy uniknąć katastrofy, musimy zacząć od prawdy – nawet jeśli jest ona niewygodna.