Polskie Linie Lotnicze LOT wydają pilne oświadczenie

Polskie Linie Lotnicze LOT wydają pilne oświadczenie – co się dzieje?

W poniedziałek rano Polskie Linie Lotnicze LOT opublikowały pilne oświadczenie, które natychmiast przyciągnęło uwagę pasażerów, mediów i opinii publicznej. Komunikat pojawił się na oficjalnych profilach linii na portalach społecznościowych oraz na stronie internetowej przewoźnika. LOT w swoim stanowisku informuje o “nagłej sytuacji operacyjnej”, która ma wpływ na rozkład lotów w najbliższych godzinach i dniach.

Zakłócenia w rozkładzie lotów

Z treści oświadczenia wynika, że PLL LOT mierzy się obecnie z “poważnymi zakłóceniami operacyjnymi” spowodowanymi jednoczesnym wystąpieniem kilku czynników. Wśród najważniejszych wymieniono:

awarie techniczne w części floty samolotów średniego zasięgu,

brak dostępnych załóg rezerwowych na niektórych trasach,

utrudnienia pogodowe w rejonie Europy Środkowej i Zachodniej,

przeciążenie kontroli lotów w niektórych portach przesiadkowych, takich jak Frankfurt, Monachium i Paryż.

Przewoźnik przeprosił wszystkich pasażerów za niedogodności, informując, że niektóre loty mogą zostać odwołane, opóźnione lub przekierowane do innych portów lotniczych.

Oświadczenie spółki

W oficjalnym komunikacie zamieszczonym o godzinie 7:00 rano czytamy:

> “Szanowni Pasażerowie,
Z powodu nieprzewidzianych zakłóceń operacyjnych związanych z warunkami pogodowymi oraz sytuacją techniczną wybranych maszyn, informujemy, że mogą występować znaczne opóźnienia i zmiany w siatce połączeń LOT-u. Nasze zespoły pracują nieprzerwanie, aby zminimalizować skutki tych problemów.
Zachęcamy do śledzenia aktualnych informacji na naszej stronie internetowej www.lot.com oraz w aplikacji mobilnej LOT-u.
Przepraszamy za wszelkie niedogodności i prosimy o cierpliwość oraz wyrozumiałość.”

Główne kierunki dotknięte problemami

Jak wynika z danych lotnisk w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Katowicach, największe problemy dotknęły połączeń z:

Frankfurtu,

Paryża,

Londynu (Heathrow i Luton),

Brukseli,

Mediolanu i Rzymu.

Wielu pasażerów oczekujących na lotniskach donosi o opóźnieniach sięgających nawet 4–6 godzin. Niektórzy zostali poinformowani o konieczności przebukowania lotów na inne terminy lub połączenia alternatywne przez inne miasta.

Reakcje pasażerów

Na portalach społecznościowych zawrzało. Pod postem LOT-u na Facebooku pojawiły się setki komentarzy zdenerwowanych podróżnych. Jedni wyrażali zrozumienie dla sytuacji, inni otwarcie krytykowali przewoźnika.

„Rozumiem, że mogą zdarzyć się awarie, ale sposób informowania pasażerów to katastrofa. Czekamy na lot od 6 godzin i nikt nic nie wie” – napisał pan Krzysztof, który miał lecieć z Warszawy do Paryża.

„LOT to wciąż najlepsza opcja na loty do Polski, ale dziś coś poszło bardzo nie tak. Mam nadzieję, że sytuacja się szybko unormuje” – skomentowała internautka Katarzyna z Niemiec.

Działania zaradcze

Spółka zapewnia, że podjęto szereg działań naprawczych:

zlecono szybkie przeglądy techniczne maszyn, które wróciły z tras,

powołano dodatkowe zespoły techniczne i operacyjne,

uruchomiono rezerwowe załogi tam, gdzie było to możliwe,

w wybranych przypadkach rozważana jest współpraca z innymi przewoźnikami w ramach tzw. code-share, czyli udostępnienia miejsc w samolotach partnerskich linii lotniczych.

LOT zapowiada, że będzie na bieżąco informować pasażerów o zmianach w rozkładzie. Wszystkie osoby, które zakupiły bilety na najbliższe loty, mogą liczyć na możliwość bezpłatnej zmiany terminu lotu lub zwrot kosztów w przypadku jego odwołania.

Reakcja ULC i lotnisk

Do sytuacji odniósł się również Urząd Lotnictwa Cywilnego, który zaznaczył, że śledzi rozwój wydarzeń i pozostaje w stałym kontakcie z przewoźnikiem. ULC przypomniał pasażerom o przysługujących im prawach wynikających z unijnego rozporządzenia 261/2004, w tym prawo do opieki, zwrotu kosztów oraz odszkodowania w niektórych przypadkach.

Lotniska, na których najczęściej operuje LOT, uruchomiły dodatkowe punkty informacyjne oraz wspierają przewoźnika w przekierowywaniu pasażerów.

Eksperci o sytuacji

Zdaniem analityków branży lotniczej, sytuacja w LOT to część szerszego zjawiska, które dotyka wielu europejskich przewoźników w sezonie letnim 2025 roku. Po pandemii COVID-19 i wznowieniu ruchu lotniczego z pełną siłą, wiele linii ma trudności z zarządzaniem personelem, flotą i logistyką. Do tego dochodzą ekstremalne zjawiska pogodowe oraz rosnące napięcia geopolityczne.

„Tego typu sytuacje będą się niestety powtarzać. Infrastruktura europejska jest przeciążona, a przewoźnicy balansują na granicy swoich możliwości” – ocenia dr Michał Ostrowski, ekspert ds. transportu lotniczego z Uniwersytetu Warszawskiego.

Co dalej?

PLL LOT zapowiada, że jeszcze dziś, około godziny 18:00, wyda kolejne oświadczenie podsumowujące bieżący stan rzeczy. Pasażerowie podróżujący w najbliższych dniach są proszeni o sprawdzanie statusów lotów z odpowiednim wyprzedzeniem oraz o przybywanie na lotnisko co najmniej 3 godziny przed planowanym wylotem.

W przypadku jakichkolwiek problemów zalecany jest kontakt z infolinią LOT-u lub bezpośrednio z punktem obsługi klienta na lotnisku.

Podsumowanie

Nagłe problemy operacyjne PLL LOT wywołały duże zamieszanie wśród pasażerów i pokazały, jak trudnym wyzwaniem jest utrzymanie płynności działania dużego przewoźnika w czasie wzmożonego ruchu turystycznego. Choć linia zapewnia, że pracuje nad jak najszybszym rozwiązaniem problemów, podróżni powinni liczyć się z możliwymi opóźnieniami i zmianami w planach. Warto być na bieżąco, obserwować komunikaty i reagować z wyprzedzeniem – tak, by mimo trudności, dotrzeć bezpiecznie do celu.