Donald Tusk bez ogródek o tym, co zrobił Nawrocki. “Haniebne i

Premier Donald Tusk nie przebierał w słowach. We wtorek, 1 lipca, podczas konferencji prasowej przed posiedzeniem Rady Ministrów, ostro potępił wypowiedzi prezydenta elekta Karola Nawrockiego. To był początek wystąpienia, które może zaważyć na dalszych relacjach między głową rządu a prezydentem elektiem. Co dokładnie powiedział premier? 
Tusk ostro o Nawrockim i Bąkiewiczu
Donald Tusk nie gryzł się w język, komentując słowa Karola Nawrockiego. Premier stanowczo skrytykował prezydenta elekta za wyrażenie publicznego poparcia dla działań Roberta Bąkiewicza i jego zwolenników na granicy z Niemcami.
Haniebne i skandaliczne jest ze strony polityków, w tym także przyszłego prezydenta RP, obrażanie i dystansowanie się od służb państwowych, takich jak Straż Graniczna – mówił Tusk.
Jak dodał, niedopuszczalne jest przybieranie roli patrona nad aktywistami prawicowymi pana Bąkiewicza, którzy dezorganizują pracę Straży Granicznej, łącznie z atakami na funkcjonariuszkę.
Premier odniósł się również do szerszego kontekstu politycznego, podkreślając, że politycy nie mogą sobie pozwalać na wspieranie “bojówkarzy” działających na pograniczu państwa. 
Polityk, który wykorzystuje politycznie bojówkarzy lub aktywistów, stawia się w roli kogoś, kto przeszkadza państwu polskiemu dbać o bezpieczeństwo obywateli, granicy i naszego terytorium – grzmiał premier.
Powrót kontroli granicznych. Tusk: „Decyzja już zapadła”
Premier ogłosił również decyzję o czasowym przywróceniu kontroli granicznych z Niemcami i Litwą. Jak tłumaczył, rząd zareagował na zmieniającą się sytuację migracyjną i działania strony niemieckiej.
Podjęliśmy decyzję, że przywracamy czasową kontrolę na granicy Polski z Niemcami i Polski z Litwą. Decyzja zapadła dziś. Wejdzie w życie ze względów organizacyjnych w poniedziałek, 7 lipca – przekazał Tusk.
Premier dodał, że odpowiednie służby, w tym Straż Graniczna, są już w trakcie przygotowań operacyjnych. Jak wskazał, zmiana praktyki po stronie niemieckiej, polegająca na odmowie przyjmowania migrantów, którzy próbowali dostać się do Niemiec przez Polskę, wymusiła na polskim rządzie konieczność interwencji. 
Brak kontroli po polskiej stronie powoduje trudności w ustaleniu, czy na pewno osoby, które miały być zwracane czy odsyłane do Polski, powinny być odesłane – tłumaczył szef rządu.
Konflikt na linii rząd–prezydent elekt
Wypowiedzi Donalda Tuska mogą zwiastować rosnące napięcie pomiędzy rządem a prezydentem elektem. Publiczne napiętnowanie działań Karola Nawrockiego, który jeszcze nie objął urzędu, pokazuje, że współpraca między najważniejszymi organami władzy może być mocno utrudniona. 
Szczególnie niepokojące jest, że konflikt dotyczy tak delikatnej materii jak bezpieczeństwo granic i rola służb mundurowych. Tusk nie pozostawił złudzeń co do tego, jak postrzega działania nowego prezydenta. 
To są rzeczy niedopuszczalne – mówił z mocnym akcentem.
Tymczasem Karol Nawrocki wciąż nie odniósł się do słów premiera. Przypomnijmy: dzień wcześniej na antenie Polsat News Nawrocki podziękował Robertowi Bąkiewiczowi za obywatelskie patrole na granicy.