Wiadomo, co z nieprawidłowościami wyborczymi. Adam Bodnar zabrał głos

Czy w obliczu wyborczych nieprawidłowości możliwe jest zaprzysiężenie nowego prezydenta? Minister sprawiedliwości Adam Bodnar w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” rozwiewa wątpliwości. Choć sam zwraca uwagę na liczne uchybienia proceduralne i zastrzeżenia wobec prac Sądu Najwyższego, to jednocześnie podkreśla, że żadne z nich nie mają realnego wpływu na końcowy wynik wyborów.
Adam Bodnar o stanie prawnym
W rozmowie opublikowanej w niedzielę przez „Rzeczpospolitą” minister sprawiedliwości Adam Bodnar potwierdził, że zaprzysiężenie Karola Nawrockiego jako prezydenta najprawdopodobniej się odbędzie.
Wszystko wskazuje, że zaprzysiężenie się odbędzie – powiedział, odnosząc się do stanu faktycznego i decyzji podjętych przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
Choć Bodnar wcześniej skierował list do marszałka, w którym wyliczył liczne wątpliwości wobec procedury w Sądzie Najwyższym, w szczególności działania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – to jego zdaniem proces zaprzysiężenia jest już formalnie uruchomiony i nie ma możliwości jego zatrzymania. 
Co istotne, sam minister przyznaje, że jego rola ograniczała się do przedstawienia analizy prawnej i opinii ekspertów. Decyzje polityczne pozostają w rękach marszałka i parlamentu.Eksperci wskazują granice wpływu
Jednym z kluczowych elementów rozmowy była kwestia nieprawidłowości w trakcie głosowania. Jak zaznaczył Bodnar, prokuratura analizowała opinie przygotowane przez dwóch uznanych ekspertów – prof. Jacka Hamana i prof. Andrzeja Torója – które jednoznacznie wykazały, że choć anomalie rzeczywiście wystąpiły, to nie miały one istotnego wpływu na końcowy rezultat wyborów. 
W praktyce oznacza to, że mimo lokalnych lub technicznych nieścisłości, nie doszło do zakłócenia legitymacji wybranego prezydenta. Taka konkluzja może nie przekonać wszystkich krytyków procesu wyborczego, ale daje podstawę prawną do dalszych działań – w tym do przeprowadzenia zaprzysiężenia. 
Bodnar podkreśla, że opinie te były nie tylko dokładne, ale także rzetelne, co pozwala mu na ich publiczne przywoływanie jako podstawy do stwierdzenia legalności procesu.

Konieczność zmian w Kodeksie wyborczym
W dalszej części wywiadu minister sprawiedliwości odniósł się również do możliwych reform systemu wyborczego w Polsce. Jego zdaniem, obecna sytuacja pokazała, że choć wybory odbywają się zgodnie z obowiązującym prawem, to system wymaga pilnych korekt – przede wszystkim w zakresie procedur technicznych. 
Bodnar podkreślił, że zmiany nie mogą dotyczyć kwestii politycznych, takich jak progi wyborcze czy konstrukcja koalicji, bo to wykracza poza standardy demokratyczne i mogłoby być odebrane jako manipulacja systemem. Zamiast tego wskazał na potrzebę reformowania przepisów dotyczących rozpatrywania protestów, przeliczania głosów oraz orzekania o ważności wyborów. 
Co istotne, według Bodnara to Senat powinien rozpocząć otwartą debatę na ten temat, dając społeczeństwu i ekspertom przestrzeń do konstruktywnej dyskusji. Takie podejście może stanowić ważny krok w kierunku odbudowy zaufania publicznego do procesu wyborczego w Polsce.