Putin zadzwonił w ostatniej chwili. Zdumiewające, z kim rozmawiał przed spotkaniem z Trumpem

Kilka dni przed historycznym spotkaniem Władimira Putina z Donaldem Trumpem na Alasce, Kreml poinformował o niezwykle istotnej rozmowie telefonicznej rosyjskiego przywódcy. Oficjalny komunikat mówi o „dalszym rozwoju stosunków przyjaźni i dobrosąsiedzkich”, ale w tle kryją się wątki, które mogą wpłynąć na globalny układ sił.
Putin i Kim: deklaracje przyjaźni i strategicznej współpracy
We wtorkowym komunikacie (12 sierpnia) biuro prasowe Kremla poinformowało o rozmowie, podczas której Rosja i Korea Północna potwierdziły swoje zaangażowanie we „wszechstronny rozwój relacji”. Odwołano się przy tym do porozumienia zawartego w czerwcu ubiegłego roku. 
Jak podkreślono, „dalsze wzmacnianie więzi” obejmuje nie tylko kwestie polityczne, ale również gospodarcze i wojskowe. To jasny sygnał, że obie strony traktują swoje relacje jako strategiczny element w zmieniającej się sytuacji międzynarodowej. Rozmowa o nadchodzącym spotkaniu z Trumpem
Choć głównym motywem komunikatu były bilateralne relacje, Kreml nie ukrywa, że w rozmowie poruszono także temat zbliżających się negocjacji z prezydentem USA.
Putin dyskutował z północnokoreańskim przywódcą o negocjacjach z Donaldem Trumpem na Alasce – czytamy w oświadczeniu.
Spotkanie zaplanowane na 15 sierpnia w Anchorage ma przyjąć formę rozmów w cztery oczy. Fakt, że temat ten pojawił się w rozmowie z Kim Dzong Unem, może sugerować chęć konsultacji i zbudowania wspólnego frontu przed rozmowami z Waszyngtonem. Symboliczne gesty i militarne podziękowania
Według doniesień rosyjskiej agencji TASS, Putin przekazał Kimowi gratulacje z okazji rocznicy wyzwolenia Korei Północnej. Kim miał w odpowiedzi zaznaczyć, że traktuje to święto jako „wspólne” i pamięta o wkładzie Rosji. 
Co więcej, rosyjski przywódca miał docenić „wsparcie żołnierzy z Korei Północnej w działaniach przeciwko Ukrainie w obwodzie kurskim”. Choć Kreml nie podał szczegółów, takie słowa mogą wskazywać na coraz głębsze, również militarne powiązania między Moskwą a Pjongjangiem.