Poseł koalicji uderzył w Tuska. Padły bardzo dosadne słowa

Marek Sawicki ostro skrytykował działania rządu i Donalda Tuska w sprawie tzw. ustawy wiatrakowej. Polityk PSL-u mówił o “zatrważającej skali ignorancji” i zarzucił rządzącym brak odpowiedzialności w prowadzeniu polityki energetycznej. W tle pozostaje decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu kontrowersyjnych przepisów.
Prezydent zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej
Projekt nowelizacji zakładał liberalizację zasad i zmniejszenie minimalnej odległości do 500 metrów oraz uproszczenie procedur planistycznych. Wprowadzono też instrumenty finansowe, m.in. fundusz partycypacyjny, który przewidywał wypłaty do 20 tys. zł rocznie dla mieszkańców w promieniu 1 km od turbiny. Dodatkowo zaproponowano przedłużenie obowiązywania zamrożenia cen prądu do końca 2025 roku.
Eksperci z branży energetyki i OZE wskazują, że zawetowanie ustawy spowolni transformację, zwiększy uzależnienie od kopalnych nośników energii i opóźni obniżenie rachunków. Według prezesów PSE (Polskich Sieci Elektroenergetycznych) i PSEW (Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej), ustawa zwiększyła dostępność terenów inwestycyjnych i ułatwiła rozwój farm wiatrowych, zwłaszcza dzięki funduszom lokalnym i uproszczonym procedurom.
Burzliwa reakcja polityków na decyzję Nawrockiego
Prezydent Karol Nawrocki zdecydowanie zawetował tzw. ustawę wiatrakową, w której znalazły się m.in. przepisy zakładające zamrożenie cen prądu aż do końca 2025 roku. Według prezydenta projekt stanowił “rodzaj szantażu wobec społeczeństwa”, co wywołało falę politycznych komentarzy.
Przedstawiciele rządu argumentowali, że prezydent Nawrocki zablokował rozwiązania przewidujące tańszy prąd dla obywateli. Z kolei opozycja przekonywała, że zapis o zamrożeniu cen energii został celowo dodany do ustawy, by stworzyć pretekst do krytyki głowy państwa. W rozmowie z WP jeden z polityków koalicji wspomniał:
Tak się musiało skończyć wrzucanie szybkiego mrożenia cen energii do ustawy o wiatrakach. Jak jedna ustawa jest kontrowersyjna, to się dokleja drugą. Taki polityczny myk. Ale to zabawa z Polakami. A sprawa wiatraków jest zbyt poważna.
Ostra krytyka od Marka Sawickiego. PSL nie przebiera w słowach
Rafał Komarewicz z Polski 2050 zwrócił uwagę, że szef resortu energii powinien rozpocząć rozmowy zarówno z opozycją, jak i z prezydentem, aby znaleźć wspólne rozwiązanie w sprawie regulacji dotyczących wiatraków. Zupełnie inną, dużo bardziej stanowczą postawę przyjął Marek Sawicki z PSL-u, który nie krył krytyki pod adresem premiera. W rozmowie z “Wirtualną Polską” przypomniał:
Owszem, prezydent nie rozumie, czym jest energia odnawialna, czym są wiatraki i biogaz rolniczy. Być może pan premier Tusk nie rozumie, że ciągłe mrożenie cen energii i dosypywanie odbiorcom energii z budżetu, to jest dosypywanie na koszt podatników. To błędna droga. Zatrważająca skala ignorancji […] I prezydent, i mój rząd, hołdują elektrowni jądrowej, która powstanie najwcześniej za 15 lat, zamiast zainwestować w trzy razy większe moce z biogazu i wiatru, za trzy razy mniejsze środki.