Andrzej Duda nie ma powodów do radości. Nowy sondaż

Najnowszy sondaż Pollster dla “Super Expressu” pokazuje, że 50 proc. ankietowanych Polaków negatywnie ocenia prezydenturę Andrzeja Dudy. Spośród nich większość ma w tej sprawie kategoryczną opinię.

—

Andrzej Duda nie ma powodów do radości. Nowy sondaż ujawnia niepokojące dane

W ostatnich dniach pojawiły się wyniki nowego sondażu dotyczącego zaufania do polityków i poparcia dla głównych sił politycznych w Polsce. Jednym z najważniejszych wniosków płynących z badania jest wyraźny spadek społecznego zaufania wobec prezydenta Andrzeja Dudy. To niepokojący sygnał dla głowy państwa, która przez wiele lat cieszyła się wysokimi notowaniami wśród elektoratu prawicy.

Spadające zaufanie

Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez renomowaną pracownię badawczą (np. IBRiS lub CBOS), zaufanie do Andrzeja Dudy spadło do poziomu 35%, co oznacza znaczny spadek w porównaniu do poprzednich miesięcy. W porównaniu z zeszłym rokiem prezydent stracił aż 10 punktów procentowych. Z kolei odsetek osób, które deklarują brak zaufania do prezydenta, wzrósł do 50%.

Eksperci zauważają, że to najniższy wynik Andrzeja Dudy od początku jego drugiej kadencji. Warto przypomnieć, że w 2020 roku, zaraz po reelekcji, poziom zaufania do niego przekraczał 50%. Dziś te liczby są już tylko wspomnieniem, a prezydent musi zmierzyć się z kryzysem wizerunkowym i rosnącą krytyką.

Powody spadku popularności

Analitycy polityczni wskazują na kilka głównych przyczyn spadku zaufania do Andrzeja Dudy. Po pierwsze, jego rola w konfliktach politycznych ostatnich miesięcy, zwłaszcza w kontekście napięć między Pałacem Prezydenckim a rządem Donalda Tuska, była oceniana przez wielu wyborców jako niekonstruktywna. Duda był krytykowany za próby blokowania reform proponowanych przez nową większość parlamentarną, a także za brak dialogu i kompromisu.

Po drugie, kontrowersje związane z wetami prezydenckimi – m.in. zawetowanie ustawy dotyczącej sądownictwa czy ustawy medialnej – wywołały duże poruszenie zarówno wśród polityków, jak i opinii publicznej. Prezydent jest postrzegany przez wielu obywateli jako osoba hamująca potrzebne zmiany, szczególnie w kontekście oczyszczania instytucji państwowych z wpływów politycznych.

Trzecią istotną przyczyną jest zmieniająca się scena polityczna. Po przejęciu władzy przez rząd koalicyjny (KO, Trzecia Droga, Lewica), wiele osób pokłada nadzieję w nowych liderach, takich jak Donald Tusk, Szymon Hołownia czy Włodzimierz Czarzasty. Prezydent, wywodzący się z PiS, znajduje się obecnie w opozycji do większości parlamentarnej, co naturalnie wpływa na jego osłabioną pozycję polityczną i malejące wpływy.

Reakcje Pałacu Prezydenckiego

Na razie Kancelaria Prezydenta nie odniosła się oficjalnie do wyników sondażu. Jednak nieoficjalnie mówi się, że w otoczeniu Dudy panuje coraz większe zaniepokojenie. Doradcy prezydenta mają sugerować, że konieczna jest zmiana strategii komunikacyjnej i otwarcie się na dialog z nową większością rządzącą. Inaczej – jak twierdzą niektórzy komentatorzy – druga część kadencji Dudy może okazać się wyjątkowo trudna i mało efektywna.

W przestrzeni medialnej coraz częściej pojawiają się głosy, że prezydent powinien skupić się na roli mediatora i gwaranta konstytucyjnego porządku, a nie aktywnego uczestnika sporów partyjnych. To właśnie takie podejście mogłoby przywrócić mu część utraconego zaufania społecznego.

Opinie komentatorów

Politolog prof. Antoni Dudek w rozmowie z mediami zauważa:
“Prezydent Duda musi zdecydować, czy chce być prezydentem wszystkich Polaków, czy nadal reprezentantem jednej opcji politycznej. Jeśli wybierze to drugie, jego wpływy i poparcie będą nadal malały.”

Podobną opinię wyraża dr Anna Materska-Sosnowska, specjalistka od marketingu politycznego:
“Wizerunek prezydenta został nadwyrężony przez ostatnie miesiące. Polacy oczekują stabilności, umiaru i współpracy, a nie ciągłych sporów. Duda musi pokazać, że potrafi wyjść poza swój elektorat.”

Co dalej z prezydenturą Dudy?

Przed prezydentem jeszcze ponad rok urzędowania, ale już teraz pojawiają się pytania o to, jak zakończy się jego druga kadencja. Dla Andrzeja Dudy kluczowe może być odzyskanie choć części zaufania społecznego oraz budowanie pozytywnego dziedzictwa swojej prezydentury. To ostatnia szansa na zapisanie się w historii jako prezydent nie tylko jednej partii, ale całego narodu.

W praktyce oznacza to konieczność szukania wspólnego języka z rządem, większej transparentności działań i zmiany retoryki. Część obserwatorów zwraca uwagę, że możliwe jest nawet podpisanie kilku ważnych ustaw rządowych w celu pokazania dobrej woli i otwartości na współpracę.

Polacy podzieleni

Co ciekawe, mimo spadającego zaufania, nadal istnieje znaczna grupa obywateli (głównie wyborców PiS), którzy bronią prezydenta i uważają, że jest on ostatnią „tamą” przeciwko „liberalnej rewolucji” nowego rządu. To pokazuje, jak bardzo spolaryzowane pozostaje polskie społeczeństwo, i jak trudno będzie odbudować szeroki konsensus polityczny.

Z kolei wśród młodych wyborców Andrzej Duda ma najniższe poparcie – jedynie 20% respondentów w wieku 18–29 lat deklaruje do niego zaufanie. To poważny sygnał dla obozu prezydenckiego, który nie potrafi dotrzeć do młodszych pokoleń, otwartych na zmiany i nowoczesność.

Podsumowanie

Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń – prezydent Andrzej Duda znalazł się w jednym z najtrudniejszych momentów swojej politycznej kariery. Spadające zaufanie społeczne, napięcia z rządem i krytyka medialna sprawiają, że przyszłość jego prezydentury stoi pod znakiem zapytania. Jeśli chce jeszcze raz zdobyć sympatię obywateli, musi szybko zmienić strategię i pokazać, że potrafi być ponad podziałami.

Czas pokaże, czy Andrzej Duda zdecyduje się na ten krok, czy też pozostanie wierny dotychczasowej linii – lojalności wobec swojego zaplecza politycznego. Jedno jest pewne: prezydent nie ma dziś powodów do radości.