Donald Trump uderza prosto w UE. Fatalne informacje, zacznie się 1 sierpnia
Donald Trump po raz kolejny rozpoczyna gospodarczą ofensywę. Tym razem ostrzeżenie padło w stronę Unii Europejskiej i Meksyku, a w tle są listy, ultimatum i groźba wielomiliardowych obciążeń celnych. Cła na UE i Meksyk. Trump stawia im ultimatum
Na platformie Truth Social Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 30-procentowych ceł na towary importowane z Unii Europejskiej oraz Meksyku. Nowe taryfy mają wejść w życie 1 sierpnia. Jak twierdzi prezydent USA, ich wprowadzenie ma wywrzeć presję na Brukselę i doprowadzić do zawarcia nowej umowy handlowej między USA a UE.
Donald Trump zamieścił w mediach społecznościowych kopie listów wysłanych do przedstawicieli Unii Europejskiej i Meksyku. W pismach argumentował, że obecne stosunki handlowe są “nierówne”, a Meksyk odgrywa kluczową rolę w “napływie nielegalnych narkotyków do Stanów Zjednoczonych”. Kolejne kraje na celowniku Donalda Trumpa
Nie tylko Europa i Meksyk znaleźli się w kręgu zainteresowań Trumpa. W ostatnich dniach wystosował podobne pisma także do Brazylii, Filipin, Brunei, Mołdawii, Algierii, Iraku i Libii. Opublikował również kopie listów do Korei Południowej i Japonii, zapowiadając nałożenie 25-procentowych ceł na importowane stamtąd towary.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Białego Domu, USA planowały zawrzeć 90 umów handlowych w ciągu 90 dni. Do tej pory porozumienia osiągnięto jedynie z trzema krajami: Wielką Brytanią, Chinami i Wietnamem. Termin na negocjacje z kolejnymi partnerami upływa 1 sierpnia.
Bruksela nie pozostaje obojętna wobec gróźb USA
Na zapowiedzi Donalda Trumpa zareagowała przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen.
Nałożenie 30-procentowych ceł na eksport z UE zakłóciłoby podstawowe transatlantyckie łańcuchy dostaw, ze szkodą dla przedsiębiorstw, konsumentów i pacjentów po obu stronach Atlantyku – oświadczyła.
Szefowa KE zadeklarowała jednocześnie otwartość na dalsze rozmowy.
Jesteśmy nadal gotowi do dalszych prac nad osiągnięciem porozumienia do 1 sierpnia. Jednocześnie podejmiemy wszelkie niezbędne kroki w celu ochrony interesów UE, w tym w razie potrzeby podejmiemy proporcjonalne środki zaradcze – dodała von der Leyen
