Donald Tusk reaguje na słowa Viktora Orbana. Nawiązał do Ziobry i Romanowskiego
Donald Tusk ostro reaguje na słowa Viktora Orbána. Nawiązał do Ziobry i Romanowskiego
W ostatnich dniach sojusznik rządu Viktora Orbána, premier Węgier, znalazł się pod ostrzałem krytyki ze strony polskiego premiera Donalda Tuska. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej wypowiedzi Orbána, w której wzywał do wstrzymania pomocy dla Ukrainy i postulował ustępstwa terytorialne wobec Rosji. Tusk odpowiedział mu równie dosadnie – przy okazji odnosząc się do Zbigniewa Ziobry i Marcina Romanowskiego, dwóch polityków PiS, którzy znaleźli schronienie w Budapeszcie.
—
Kontekst napięcia między Polską a Węgrami
Spór między Tuskiem i Orbánem nie jest nowy. Już wcześniej premier Węgier wyrażał sprzeciw wobec sankcji nałożonych na Rosję i kwestionował unijne podejście do wojny na Ukrainie. W jednym ze swoich wpisów na platformie X (dawniej Twitter) Orbán stwierdził, że Europa stoi na rozdrożu: może kontynuować wsparcie dla Ukrainy, co jego zdaniem grozi eskalacją konfliktu, albo „zawrócić z tej ślepej uliczki” i pójść w stronę planu pokojowego, który – według niego – powinien obejmować m.in. częściowe rozbrojenie Ukrainy.
To wezwanie do blokady pomocy dla Ukrainy wywołało silną reakcję po stronie polskiej. Tusk, korzystając z mediów społecznościowych, nie zostawił tej krytyki bez odpowiedzi.
—
„Azyl w Budapeszcie”: Tusk uderza w Ziobrę i Romanowskiego
Donald Tusk w swoim wpisie na X napisał:
> „Premier Orban żąda natychmiastowego zablokowania wszelkiej pomocy dla Ukrainy. Popiera też propozycję ustępstw terytorialnych Ukrainy i jej częściowego rozbrojenia. W sumie nic dziwnego, że w Budapeszcie azyl znaleźli Ziobro i Romanowski.”
To stwierdzenie odnosi się do dwóch kluczowych postaci:
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, wobec którego toczy się śledztwo.
Marcin Romanowski, jeden z jego byłych zastępców, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.
Tusk nie pozostawia wątpliwości – krytykuje Orbána nie tylko za stanowisko wobec Ukrainy, ale także za udzielanie schronienia politykom, którzy według polskich organów ścigania mogą być zamieszani w poważne zarzuty.
—
Symbolika i polityczne znaczenie słów Tuska
Sformułowanie „azyl w Budapeszcie” nie jest przypadkowe — Tusk kreśli wyraźny obraz: ludzie, których polski wymiar sprawiedliwości chce pociągnąć do odpowiedzialności, znajdują ochronę u Orbána. W ten sposób premier Polski wytwarza silny kontrast: z jednej strony suwerenna Polska, walcząca z korupcją i próbująca rozliczać przeszłość, a z drugiej – Węgry Orbána, które według Tuska stają się schronieniem dla kontrowersyjnych polityków.
Tusk w ten sposób próbuje również dezawuować argumentację Orbána, że jego postulaty mają charakter pokojowy czy pragmatyczny. Dla Tuska wsparcie Orbána dla Ziobry i Romanowskiego to nie tylko gest polityczny, ale dowód solidarności z politykami PiS, którzy – jego zdaniem – uciekają przed prawem.
—
Reakcja Orbána i wcześniejsze relacje z Tuskiem
Interakcje między tymi przywódcami mają także osobisty wymiar. Tusk wielokrotnie podkreślał, że w młodości łączyła ich przyjaźń — lecz dziś ich drogi znacząco się rozeszły. W przeszłości rozmawiali ze sobą, ale Tusk podkreśla, że w kluczowych sprawach, takich jak Ukraina czy praworządność, mają diametralnie różne spojrzenie.
Według doniesień mediów, Orbán miał powiedzieć Tuskowi wprost, że „nie lubi rozliczeń” — słowa te mogą odnosić się do spraw związanych z azylem politycznym dla Ziobry i Romanowskiego. To świadczy, że ich relacje polityczne są obciążone nie tylko programowymi różnicami, ale także osobistą historią.
—
Konsekwencje dla relacji Polska–Węgry i debaty europejskiej
Słowa Tuska mogą mieć dalekosiężne skutki:
1. Polityka wewnętrzna w Polsce
Tusk pokazuje elektoratowi, że jego rząd nie boi się rozliczać polityków poprzedniej władzy. Wskazując na azyl Ziobry i Romanowskiego, buduje narrację o moralnej przewadze i konsekwentnej walce z bezkarnością.
2. Relacje dyplomatyczne z Węgrami
Wypowiedzi Tuska mogą pogłębić napięcia między Warszawą a Budapesztem. To już nie tylko retoryka — mówimy o realnych oskarżeniach o wspieranie polityków oskarżonych o korupcję czy nadużycia.
3. Debata europejska na temat pomocy dla Ukrainy
Różnice między Polską a Węgrami pokazują, jak podzielona jest Europa w kwestii polityki wobec Rosji i Ukrainy. Tusk stawia Orbána w złym świetle: nie tylko jako krytyka sankcji, ale jako tego, kto wspiera polityków oskarżanych o poważne przewinienia.
—
Podsumowanie
Reakcja Donalda Tuska na słowa Viktora Orbána to nie tylko odpowiedź na postulaty Węgier w sprawie Ukrainy — to także mocne uderzenie w polityków PiS, którzy uciekli przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Poprzez odniesienie do Zbigniewa Ziobry i Marcina Romanowskiego Tusk kreśli…
obraz politycznych azylantów chronionych przez Orbána,
argumentuje, że w gestach Węgrów nie chodzi o pokojową mediację, lecz o solidarność z PiS,
i stawia wyzwanie dyplomatyczne, pokazując, że spór z Budapesztem ma wiele wymiarów — nie tylko geopolitycznych, ale również prawnych i moralnych.
W kontekście napięć między Warszawą a Budapesztem, a także debat w Unii Europejskiej, to starcie może mieć dalekosiężne konsekwencje — zarówno dla relacji bilateralnych, jak i dla przyszłości europejskiej polityki wobec Ukrainy.
—
Jeśli prowojenni przywódcy Europy będą nadal pompować pieniądze i broń w Ukrainę bez wsparcia USA, utorują drogę konfliktowi europejsko-rosyjskiemu” — stwierdził Viktor Orban. Premier Węgier poinformował też, że wysłał w tej sprawie list do szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen.
