Dymisja Donalda Tuska. Polacy zabrali głos w nowym sondażu

Czy Donald Tusk wciąż cieszy się zaufaniem Polaków? Nowy sondaż przeprowadzony przez United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że społeczne poparcie dla premiera jest wyjątkowo spolaryzowane. Wyniki badania sugerują, że Tusk znajduje się w politycznym rozkroku, a przyszłość jego gabinetu stoi pod znakiem zaptania.
Polacy podzieleni jak nigdy: czy Tusk powinien odejść?
Wyniki najnowszego sondażu United Surveys rzucają światło na głęboki rozłam społeczny w ocenie Donalda Tuska. Aż 41,5% respondentów uważa, że powinien on złożyć dymisję, podczas gdy niemal identyczny odsetek, 41,2% jest zdania, że powinien pozostać na stanowisku. 
Co ciekawe, aż 17,3% ankietowanych nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To nie tylko dowód na rosnącą niepewność społeczną, ale także sygnał, że Tusk może utracić poparcie niezdecydowanego elektoratu. 
Szczególnie jaskrawo widać różnice wśród sympatyków różnych ugrupowań: wyborcy koalicji rządzącej w zdecydowanej większości (75%) wspierają premiera, podczas gdy wyborcy PiS i Konfederacji niemal jednogłośnie chcą jego odejścia (75%). To pokazuje, że Tusk stał się symbolem podziału. Nie tylko w Sejmie, ale przede wszystkim w świadomości społecznej.
Koalicja sześciu partii. Siła czy przeszkoda?
Obecny rząd Donalda Tuska to konstrukcja niezwykle złożona, oparta na współpracy aż sześciu różnych ugrupowań: PO, PSL, Nowej Lewicy, Polski 2050, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Tak szeroka koalicja miała być receptą na pokonanie PiS-u, ale teraz staje się coraz wyraźniej źródłem napięć i zgrzytów. 
Jak zauważa prof. Anna Pacześniak, w obecnym układzie personalna zmiana na stanowisku premiera może doprowadzić do rozpadu koalicji i przedterminowych wyborów. Tusk jest zatem nie tyle liderem, co spoiwem, bez którego cały projekt może się rozpaść. 
Wśród wyborców pojawia się coraz więcej pytań o to, czy tak rozdrobniony sojusz ma w ogóle szansę funkcjonować sprawnie przez pełną kadencję. A każdy kryzys, czy to wokół reformy sądownictwa, czy polityki migracyjnej – podsyca wątpliwości co do trwałości tego układu.
Słabnąca inicjatywa i niespełnione obietnice
Choć Donald Tusk obejmował urząd premiera z ambitnym programem reform i obietnicą “naprawy państwa”, wiele z tych zapowiedzi nie doczekało się jeszcze realizacji. Ekspertka z Uniwersytetu Wrocławskiego wskazuje, że rząd nie ma obecnie wyraźnej inicjatywy, a działania są bardziej reaktywne niż planowe. 
Od porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, przez chaos informacyjny wokół polityki migracyjnej, aż po niejasności dotyczące planu reform. Rząd coraz częściej sprawia wrażenie, jakby dryfował, zamiast wyznaczać kierunek. 
“Remont”, o którym mówił premier, zdaje się ograniczać do kosmetyki – zaszpachlowania dziur zamiast rzeczywistej przebudowy. W tym kontekście nie dziwi, że 17% społeczeństwa czuje się zagubione i nie wie, czy nadal ufać Tuskowi.