Horror w rodzinie zastępczej. 10-latek konał pod ciężarem opiekunki

To tragedia, której nie sposób zrozumieć! 10-letni chłopiec z Michigan w Stanach Zjednoczonych zginął w bestialski sposób. Jego ważąca 154 kg matka zastępcza usiadła na nim i przygniotła go na śmierć. Powód? Dziecko miało się “źle zachowywać”.

Przez pięć minut konało pod jej ciężarem, aż w końcu przestało się ruszać. Gdy kobieta wstała, było już za późno.Chłopiec o imieniu Dakota Stevens trafił do domu Wilson zaledwie miesiąc wcześniej. Feralnego dnia rano uciekł z domu, ale został szybko odnaleziony u sąsiadów. Po powrocie nie chciał się uspokoić. W pewnym momencie rzucił się na trawnik, krzycząc i protestując.Do tragedii doszło w kwietniu ubiegłego roku, ale dopiero teraz śledczy ujawnili całą prawdę. Jak podał “New York Post”, Jennifer Wilson stanęła przed sądem i usłyszała wyrok – sześć lat więzienia, z czego jeden rok w zawieszeniu.Wcześniej kobieta przyznała się do winy. Z akt śledztwa wynika, że “zdyscyplinowała” chłopca w najbardziej brutalny sposób – usiadła na nim i przez pięć minut dzwoniła do jego kuratora. Drobny Dakota, przygnieciony ciężarem jej ciała, stopniowo tracił oddech, aż w końcu przestał się ruszać.

Myślała, że udaje
Gdy Wilson w końcu wstała, była przekonana, że chłopiec symuluje. Dopiero gdy zobaczyła, że jego powieki zrobiły się blade, zaczęła panikowaćSzokujące nagranie! Siedziała na jego głowie i szyi
Śledczy zabezpieczyli nagranie z kamer monitoringu. Przez 20 sekund widać, jak Wilson siedzi na głowie i szyi chłopca. Jego krzyki powoli cichną.

W chwili tragedii w domu znajdowało się jeszcze troje innych dzieci, którymi opiekowała się 48-latka. Departament Opieki nad Dziećmi zawiesił jej licencję na sprawowanie opieki jako matka zastępcza.