Jest potwierdzenie wprost od “zaufanego człowieka” Nawrockiego. Prezydent stawia wszystko na jedną kartę

Spotkanie na najwyższym szczeblu już przesądzone. Jak ujawnił Marcin Przydacz w programie „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News, już niedługo dojdzie do rozmów między Kancelarią Prezydenta a Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Ustalony termin i skład delegacji
Spotkanie ma dotyczyć szeregu spraw w zakresie współpracy między placówkami a kancelarią. Więc to spotkanie się odbędzie – zapowiedział Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
To właśnie on będzie reprezentował stronę prezydencką. MSZ wysyła natomiast wiceministra Marcina Bosackiego. Obaj politycy w ostatnich tygodniach wielokrotnie odnosili się do wzajemnych działań.
Tło konfliktu między Pałacem a resortem
Ostatnie tygodnie obfitowały w starcia między obozem prezydenckim a rządowym. Po wizycie Karola Nawrockiego u Donalda Trumpa, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wbił szpilę przeciwnikom, publikując nagranie sprzed Białego Domu. 
Koledzy patrioci z PiS-u chełpią się, że zablokowali rządowi wejście do Białego Domu. Pozdrawiam – napisał szef MSZ. 
Riposta była natychmiastowa: Nawrocki zaapelował o „powagę” i wytknął Sikorskiemu autopromocję w social mediach.
Gra pozorów czy realne starcie?
Wszystko wskazuje na to, że konflikt nie jest jedynie kwestią personalną, lecz częścią szerszej strategii. W najnowszym „Stanie Wyjątkowym” podkreślono, że Karol Nawrocki stara się budować swój wizerunek jako „antyrządowego” gracza, odpowiadając na oczekiwania Jarosława Kaczyńskiego. 
Jednocześnie, jak ujawniono, Marcin Przydacz, jeszcze przed amerykańską wizytą – spotkał się w tajemnicy z ambasadorem Bogdanem Klichem, by ustalić szczegóły.