Ogromny karambol na autostradzie w Polsce – 4 ofiary śmiertelne, w tym dzieci, oraz 15 rannych
Ogromny karambol na autostradzie w Polsce – 4 ofiary śmiertelne, w tym dzieci, oraz 15 rannych
WARSZAWA, Polska (AP) – Polscy prokuratorzy planują postawić zarzuty kierowcy ciężarówki, który według nich jest odpowiedzialny za wypadek na autostradzie w północnej Polsce. W wyniku zdarzenia zginęły cztery osoby, w tym dwóch chłopców, a 15 innych osób zostało rannych – poinformował w niedzielę rzecznik prokuratury.
Do wypadku doszło w piątek po godzinie 23:00, gdy ciężarówka zderzyła się z samochodem na drodze ekspresowej S7 w pobliżu Gdańska. Kolizja wywołała reakcję łańcuchową, w której brało udział 21 pojazdów – 18 samochodów osobowych i trzy ciężarówki – przewożące łącznie 56 osób.
Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformował na niedzielnej konferencji prasowej, że prokuratura zamierza postawić 37-letniemu kierowcy zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, która zagrażała życiu i zdrowiu wielu osób.
Jak podał, ciężarówka jechała z prędkością 89 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 80 km/h. Kierowca nie zahamował przed uderzeniem w poprzedzający go samochód. Był trzeźwy i nie korzystał z telefonu w trakcie jazdy.
Prywatna stacja TVN24 pokazała nagrania, na których podejrzany jest doprowadzany do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.
Duszyński poinformował, że wśród czterech ofiar śmiertelnych było dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat, którzy podróżowali jednym z pojazdów biorących udział w karambolu. Trwa ustalanie tożsamości pozostałych dwóch zmarłych ofiar.
Ogromny karambol na autostradzie w Polsce – 4 ofiary śmiertelne, w tym dzieci, oraz 15 rannych
Tragiczny wypadek, który wydarzył się w piątkowy wieczór na drodze ekspresowej S7 w pobliżu Gdańska, wstrząsnął całą Polską. W wyniku karambolu, w którym uczestniczyło 21 pojazdów, zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci, a 15 innych zostało rannych. Prokuratura zapowiedziała już postawienie zarzutów kierowcy ciężarówki, który według śledczych jest odpowiedzialny za spowodowanie katastrofy drogowej.
Okoliczności wypadku
Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 23:00, kiedy to ciężarówka jadąca w kierunku Gdańska uderzyła w samochód osobowy. Siła uderzenia była tak duża, że doprowadziła do reakcji łańcuchowej, w której uczestniczyło 18 samochodów osobowych i trzy ciężarówki. Łącznie w wypadku brało udział 56 osób.
Śledczy ustalili, że 37-letni kierowca ciężarówki jechał z prędkością 89 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 80 km/h. Co więcej, nie zahamował przed uderzeniem w poprzedzający go pojazd. Wstępne ustalenia wykazały, że kierowca był trzeźwy i nie korzystał z telefonu podczas jazdy.
Reakcja służb ratunkowych
Na miejscu natychmiast pojawiły się liczne zastępy straży pożarnej, karet
ki pogotowia oraz policja. Ze względu na ogromną skalę wypadku, służby ratunkowe musiały przystąpić do akcji wyciągania poszkodowanych z wraków pojazdów. Niestety, mimo szybkiej
