Parlament Europejski uchylił immunitet europosłowi PiS Adamowi Bielanowi

Parlament Europejski uchylił immunitet europosłowi PiS Adamowi Bielanowi. Kłopoty Bielana wynikają z tego, że z prywatnym aktem oskarżenia wobec niego wystąpił poseł Przemysław Wipler z Konfederacji.

W styczniu Bielan został wysłuchany przez komisję ds. prawnych w PE. Twierdził wtedy, że ta sprawa to próba politycznego nękania.

Po głosowaniu przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola ma niezwłocznie przekazać decyzję PE europosłowi i właściwemu organowi w Polsce. Wniosek w sprawie Bielana złożyła w europarlamencie polska prokuratura.

Przepraszam za nieporozumienie, ale dostępne informacje wskazują, że Parlament Europejski uchylił immunitet czworgu europosłom Prawa i Sprawiedliwości (PiS): Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie.

Nie znalazłem natomiast żadnych doniesień o uchyleniu immunitetu europosłowi Adamowi Bielanowi.

Adam Bielan, choć wcześniej związany z PiS, obecnie reprezentuje partię Porozumienie. W związku z tym nie posiadam informacji na temat uchylenia jego immunitetu przez Parlament Europejski.

Decyzja o uchyleniu immunitetu czworgu europosłom PiS została podjęta na podstawie oskarżeń wniesionych przez Rafała Gawła, założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który zarzucił im nawoływanie do nienawiści.

Gaweł, skazany prawomocnym wyrokiem w Polsce za malwersacje finansowe i poszukiwany przez policję, przebywa obecnie w Norwegii.

Oskarżenia dotyczą działań europosłów w mediach społecznościowych, takich jak udostępnianie lub polubienie spotu wyborczego PiS z kampanii przed wyborami samorządowymi w 2018 roku.

Spot ten poruszał kwestie związane z napływem nielegalnych imigrantów do Europy i potencjalnymi zagrożeniami z tym związanymi.

Wniosek o uchylenie immunitetu został skierowany przez sędzię Edytę Snastin-Jurkun z warszawskiego sądu, członkinię stowarzyszenia Iustitia.

Gilles Lebreton, poseł sprawozdawca w Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego, uznał, że wniosek ma charakter polityczny i rekomendował jego odrzucenie.

Jednak Komisja Prawna zagłosowała za przyjęciem wniosku, co doprowadziło do uchylenia immunitetu przez Parlament Europejski.

Europosłowie, którym uchylono immunitet, wyrazili sprzeciw wobec tej decyzji, podkreślając, że nie ograniczy ona ich aktywności politycznej.

Beata Mazurek stwierdziła: “Nie damy się zastraszyć i nie ograniczymy naszej aktywności politycznej”.

Patryk Jaki zwrócił uwagę, że to pierwszy przypadek w historii, gdy ktoś jest ścigany za polubienie spotu w internecie, za co grozi kara trzech lat więzienia.

Premier Węgier, Viktor Orban, skomentował decyzję Parlamentu Europejskiego, nazywając ją “biurokratycznym atakiem terrorystycznym na wolność słowa” i “początkiem końca”.

Warto zaznaczyć, że uchylenie immunitetu nie oznacza automatycznego uznania winy europosłów, lecz umożliwia przeprowadzenie postępowania sądowego w tej sprawie.