Pokazuje to dokładna analiza wyników wyborów ➡️
Katolicy doprowadzili do porażki Trzaskowskiego? Oto twarde dowody
Głosy o upadku wiary w Polsce były mocno przesadzone. Tegoroczne wybory prezydenckie pokazały, że w naszym kraju “katolicki system wartości” to dla milionów Polaków coś niepodważalnego. Są już pierwsze badania, które pokazują, że Karolowi Nawrockiemu zwycięstwo w drugiej turze dali właśnie praktykujący katolicy. — Jeśli sobie tak naprawdę przeanalizujemy osobę Rafała Trzaskowskiego oraz jego czyny, to jest tu jednak poważny zgrzyt z nauką Kościoła — mówi w rozmowie z Onetem Artur Sporniak, publicysta katolicki z redakcji “Tygodnika Powszechnego”.
Ten obrazek prawdopodobnie przejdzie do annałów polskiej polityki niczym przedwyborcza debata z 1995 r., po której Lech Wałęsa beształ Aleksandra Kwaśniewskiego, że wszedł do telewizyjnego studia niczym “do obory i nie powiedział ani »be«, ani »me«, ani »kukuryku«”.
W niedzielę, 1 czerwca, krótko po godz. 21 niepewny jeszcze wówczas wygranej Karol Nawrocki zaczął swoje wystąpienie od cytatu z Biblii. I choć specjaliści od Pisma Świętego mają wątpliwości, czy recytowany fragment Księgi Kronik dobrze on zinterpretował, sam fakt takiego początku pokazuje, że Nawrocki od początku do końca kampanii kreował się jako kandydat konserwatywny, chrześcijański i wspierający polskie wartości.
tym cytatem z Biblii Karol Nawrocki rozpoczął swoje niedzielne powyborcze wystąpienie.
Nawrocki swoją wiarę w Boga podkreślał mocno, by zamanifestować przepaść, jaka na tym polu dzieli go z głównym kontrkandydatem — Rafałem Trzaskowskim. Polityk Koalicji Obywatelskiej od wielu lat sam kreował się bowiem na osobę o szerszych poglądach, czyli akceptujących także inne wyznania. W 2019 r. obecny prezydent stolicy deklarował, że chce być “pierwszym prezydentem Warszawy, który mógłby udzielić ślubu parze homoseksualnej”. Dodatkowo został zapamiętany ze “ściągania krzyży ze stołecznych instytucji publicznych”. Choć Rafał Trzaskowski od momentu objęcia urzędu w stolicy do listopada 2024 r. nie ściągnął ani jednego krzyża ze ścian. Jego decyzją w stołecznych gabinetach nie wieszano jednak nowych krucyfiksów.
Katolicy doprowadzili do porażki Trzaskowskiego?
