Poważny wypadek w okolicy Kętrzyna. Są ranni
W niedzielę na drodze wojewódzkiej W590 doszło do wypadku, w którym ranne zostały cztery osoby.
Kierująca oplem zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła czołowo w przydrożne drzewo. Pozostali kierowcy w okolicy musieli się mierzyć z utrudnieniami drogowymi.Do wypadku doszło pomiędzy miejscowościami Parys-Glitajny w gminie Korsze. Komenda Powiatowa Policji w Kętrzynie przekazała, że 37-letnia kierująca oplem, na prostym odcinku drogi z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn, zjechała na przeciwległy pas jezdni gdzie uderzyła czołowo w przydrożne drzewo.Pojazdem podróżowały cztery osoby, w tym dwójka dzieci w wieku 3 i 9 lat. Wszyscy zostali poszkodowani. Na miejscu pracowały służby ratunkowe oraz lądowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.Rzecznik prasowy wskazał, że na miejsce zadysponowano 24 samochody strażackie i 80 strażaków.
“Ze względu na bardzo trudny teren do akcji włączono również quady oraz specjalistyczny pojazdy typu Sherp. Lasy Państwowe uruchamiają dromadera oraz śmigłowiec ratowniczy. Walka z żywiołem trwa” — dodał Dobrzyński.Lasy Państwowe poinformowały, że sytuacja rozwija się bardzo dynamicznie.
“Uruchomiliśmy wsparcie z powietrza — do akcji skierowaliśmy samolot gaśniczy Dromader oraz śmigłowiec, które wspomagają walkę z ogniem” — dodano w komunikacie.Strażacy podkreślają, że jest bardzo sucho, przyczyna pożaru nie jest na razie znana. Przekazali, że płonie trawa na terenie obejmującym około 10 hektarów.
To kolejny pożar, który muszą gasić na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego tej wiosny. Trzy tygodnie temu spłonęło blisko 90 ha trzcinowisk i suchych traw na granicy podlaskich powiatów augustowskiego i sokólskiego; akcja z udziałem ponad 120 strażaków trwała kilka godzin.
