Są ludzie, którzy teraz zakłócają porządek w kraju: zabijają ludzi, okradają banki i mieszkańców, a także dopuszczają się innych nielegalnych rzeczy. Jeśli ich zobaczysz, uciekaj albo zadzwoń na policję.
W piątkowy poranek, 27 czerwca 2025 roku, spokojna miejscowość Stara Wieś, położona w powiecie limanowskim w południowej Polsce, została wstrząśnięta brutalną strzelaniną, w wyniku której zginęły dwie osoby, a jedna została ciężko ranna. Domniemany sprawca, 57-letni mężczyzna, pozostaje na wolności, co spowodowało szeroko zakrojoną obławę z udziałem setek funkcjonariuszy i jednostek specjalnych. Zdarzenie poruszyło mieszkańców i przyciągnęło uwagę ogólnopolskich mediów.
—
Przebieg zdarzenia
Około godziny 10:30 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o strzałach w jednym z domów jednorodzinnych w Starej Wsi, spokojnej miejscowości znanej z rodzinnego klimatu i cichego życia. Po przyjeździe na miejsce, policja i ratownicy medyczni odnaleźli ciała 31-letniego mężczyzny i 26-letniej kobiety — małżeństwa, które, według wstępnych ustaleń, było córką i zięciem sprawcy. Trzecia ofiara, 54-letnia kobieta (prawdopodobnie żona lub była partnerka sprawcy), została ciężko ranna postrzałem i przewieziona do szpitala w stanie krytycznym.
W chwili zdarzenia w domu znajdowało się także małe dziecko. Na szczęście, według wstępnych informacji, nie odniosło obrażeń, chociaż niektóre media podają, że mogło zostać lekko ranne podczas zamieszania. Policja na razie nie potwierdziła tych doniesień.
—
Poszukiwany sprawca
Głównym podejrzanym jest 57-letni Stanisław Z., który – według ustaleń śledczych – wszedł do domu z bronią palną i otworzył ogień do członków rodziny. Motywy działania sprawcy pozostają nieznane, ale policja nie wyklucza, że było to przestępstwo zaplanowane i wynikało z konfliktu rodzinnego.
Tuż po dokonaniu zbrodni, mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. Widziano go, jak uciekał pieszo w kierunku pobliskiego lasu. Policja natychmiast wszczęła szeroko zakrojone działania poszukiwawcze z udziałem śmigłowców, psów tropiących, blokad drogowych oraz uzbrojonych funkcjonariuszy oddziałów specjalnych przeczesujących lasy.
—
Ostrzeżenie publiczne i opublikowany wizerunek
W odpowiedzi na zdarzenie i ucieczkę podejrzanego, policja opublikowała wizerunek mężczyzny, poszukiwanego w związku z podwójnym zabójstwem. Na zdjęciu widoczny jest Stanisław Z., ubrany w granatową bluzę z kapturem, dżinsy i jasne buty. Zdjęcie zostało szeroko rozpowszechnione w mediach, internecie i serwisach społecznościowych.
Policja ostrzega, że mężczyzna może być nadal uzbrojony i jest niebezpieczny. Rząd uruchomił alert RCB (Rządowe Centrum Bezpieczeństwa) dla mieszkańców województw: małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego. Mieszkańcy zostali poproszeni o pozostanie w domach, unikanie lasów oraz o natychmiastowe zgłaszanie wszelkich podejrzanych osób lub sytuacji na numer alarmowy 112. Zdecydowanie odradza się samodzielne podejmowanie jakichkolwiek działań wobec podejrzanego.
—
Porzucony samochód
Początkowo podejrzewano, że sprawca uciekał niebieskim Audi A4 kombi o numerach rejestracyjnych KLI 22662. Kilka godzin po strzelaninie samochód został odnaleziony porzucony na leśnej drodze około 15 kilometrów od miejsca zdarzenia. Nie wiadomo, czy mężczyzna kontynuował ucieczkę pieszo, czy też przesiadł się do innego pojazdu. Samochód jest obecnie analizowany przez techników policyjnych.
—
Rodzinna tragedia
Choć szczegóły wciąż są ustalane, wiele wskazuje na to, że przyczyną tragedii był głęboki konflikt rodzinny. Niektórzy sąsiedzi przyznają, że wcześniej dochodziło do kłótni w domu, choć wielu mieszkańców określa rodzinę jako spokojną i uprzejmą.
— To była normalna rodzina — powiedział jeden z sąsiadów. — Nie mogę uwierzyć, że coś takiego się wydarzyło. To spokojna wieś. Wszyscy się tu znamy.
Zamordowane małżeństwo było dobrze znane w lokalnej społeczności. Mieszkańcy Starej Wsi zaczęli już składać znicze i kwiaty przed domem, w którym rozegrała się tragedia.
—
Dochodzenie
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Limanowej. Dom, w którym doszło do strzelaniny, został zabezpieczony, a śledczy prowadzą oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchują świadków oraz zabezpieczają dowody. Policja bada, czy broń użyta w ataku była legalnie posiadana przez sprawcę, czy też zdobył ją nielegalnie.
Ze względu na powagę sprawy, poszukiwania są koordynowane przez Komendę Główną Policji. W działaniach biorą udział także drony z kamerami termowizyjnymi, które przeszukują trudno dostępne tereny leśne.
—
Reakcja mieszkańców
Zdarzenie wywołało ogromny strach i niedowierzanie wśród mieszkańców regionu. Wiele osób nie może pogodzić się z tym, że tak brutalne przestępstwo miało miejsce w ich okolicy. Lokalne szkoły i firmy wdrożyły dodatkowe środki ostrożności, a niektórzy mieszkańcy tymczasowo wyjechali z domów, by schronić się u krewnych.
— Teraz zamykam drzwi nawet w ciągu dnia — mówi właścicielka lokalnego sklepu. — Nigdy wcześniej nie mieliśmy tutaj czegoś takiego.
—
Apel o pomoc
Policja apeluje do społeczeństwa o pomoc w schwytaniu podejrzanego. Szczególnie proszą o udostępnianie nagrań z kamer samochodowych, domowych systemów monitoringu oraz wszelkich informacji mogących pomóc w ustaleniu miejsca pobytu sprawcy.
Każdy, kto ma informacje w tej sprawie, powinien skontaktować się z policją w Limanowej lub zadzwonić pod numer alarmowy 112. Wszystkie zgłoszenia będą traktowane z najwyższą poufnością.
—
Pomoc psychologiczna
W związku z tragedią, lokalne władze zapewniły pomoc psychologiczną rodzinom ofiar, sąsiadom oraz osobom szczególnie dotkniętym zdarzeniem. Do szkół i lokalnych ośrodków skierowano zespoły interwencji kryzysowej, które udzielają wsparcia, zwłaszcza dzieciom.
—
Zakończenie
Strzelanina pod Limanową to dramatyczne przypomnienie, że nawet najspokojniejsze społeczności nie są wolne od przemocy. Policja kontynuuje intensywne poszukiwania 57-letniego sprawcy i pracuje nad wyjaśnieniem, co dokładnie doprowadziło do tej strasznej zbrodni.
Opublikowany wizerunek poszukiwanego mężczyzny stał się kluczowym elementem śledztwa. Władze mają nadzieję, że dzięki współpracy z obywatelami uda się go szybko zatrzymać i zapobiec dalszym tragediom.
Na ten moment – obława trwa.
—
Jeśli widzisz tego mężczyznę lub masz jakiekolwiek informacje, które mogą pomóc w jego ujęciu, nie zbliżaj się. Zadzwoń natychmiast na numer 112.
