W Niemczech zawrzało po wprowadzeniu kontroli na granicy. “Spirala głupoty”

Sytuacja na polsko-niemieckiej granicy budzi coraz większe emocje i niepokój. Politycy opozycji alarmują o nielegalnym przerzucie migrantów z Niemiec do Polski, a w obliczu bierności rządu część obywateli zdecydowała się wziąć sprawy w swoje ręce. Tymczasem władze wprowadzają nowe przepisy, przywracają kontrole graniczne i zaostrzają środki bezpieczeństwa. Problem nie pozostaje bez echa także po drugiej stronie Odry.
Polska wprowadziła kontrole na granicy. Kolejne postanowienia rządu Tuska
W ostatnich tygodniach temat sytuacji na polsko-niemieckiej granicy powrócił z nową siłą. Opozycja polityczna – szczególnie przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji – bije na alarm, twierdząc, że do Polski nielegalnie przerzucani są migranci z terytorium Niemiec. Politycy przestrzegają przed niekontrolowanym napływem osób, których pochodzenie, intencje i zamiary nie zawsze są jasne i mogą budzić poważny niepokój wśród polskich obywateli.
Brak zdecydowanej reakcji ze strony rządu wywołał społeczny opór. Na granicy pojawiły się oddolne inicjatywy obywatelskie. Jedną z nich jest Ruch Obrony Granic zainicjowany przez Roberta Bąkiewicza. Polki i Polacy, którzy przyłączyli się do tej akcji, stacjonują w przygranicznych rejonach, by przeciwdziałać masowej migracji i zabezpieczyć teren przed nielegalnym przekraczaniem granicy
Ostatecznie rząd zareagował. Od 7 lipca zostały przywrócone kontrole graniczne nie tylko z Niemcami, ale także z Litwą. Premier podkreślił, że działania te mają charakter prewencyjny i są konieczne ze względów bezpieczeństwa wewnętrznego. Wprowadzone zasady oznaczają jednak istotne utrudnienia dla podróżnych. Każda osoba przekraczająca granicę musi posiadać przy sobie ważne dokumenty, takie jak dowód osobisty lub paszport. Władze apelują również o wcześniejsze planowanie podróży oraz uwzględnianie możliwych przestojów, ponieważ kontrole mogą wydłużyć czas przejazdu.
Co więcej, premier ogłosił, że wszystkie przejścia graniczne z Niemcami zostały objęte statusem obiektów infrastruktury krytycznej. Oznacza to, że nie tylko są one pod szczególną ochroną, ale także nie wolno ich fotografować. Władze państwowe podkreślają wagę tych miejsc dla bezpieczeństwa kraju i zapowiadają ich szczególne zabezpieczenie. Przewidziano, że tymczasowe kontrole potrwają do 5 sierpnia.