Wściekła Sabalenka rozbija rakietę po utracie pierwszego miejsca na rzecz Andreevej

Wściekła Sabalenka rozbija rakietę po utracie pierwszego miejsca na rzecz Andreevej

Aryna Sabalenka przeżyła prawdziwy koszmar na korcie po bolesnej porażce z Mirrą Andreevą, która nie tylko pozbawiła ją szans na kolejne zwycięstwo w turnieju, ale także odebrała jej status światowej „jedynki”. Po przegranym meczu Sabalenka w gniewie roztrzaskała swoją rakietę o kort, co stało się symbolem jej frustracji.

Zaskakująca porażka Sabalenki

Turniej, który miał być dla Aryny Sabalenki kolejnym potwierdzeniem jej dominacji w światowym tenisie, zakończył się dla niej w dramatycznych okolicznościach. Jej rywalką była 16-letnia Mirra Andreeva, uważana za jeden z największych talentów młodego pokolenia. Mimo że Sabalenka była faworytką spotkania, to Andreeva zaprezentowała się znakomicie, grając agresywnie i precyzyjnie.

Mecz zakończył się wynikiem 6:4, 7:5 dla rosyjskiej nastolatki, która od początku spotkania imponowała pewnością siebie i świetnym przygotowaniem taktycznym. Sabalenka, znana ze swojej potężnej siły uderzenia, miała problemy z utrzymaniem kontroli nad grą. Rosjanka skutecznie wykorzystywała jej błędy, zmuszając ją do defensywy.

Frustracja Sabalenki sięga zenitu

Po ostatnim punkcie spotkania Sabalenka nie kryła swojej wściekłości. Zaczęło się od krótkiej rozmowy z sędzią, w której wyraźnie było widać jej niezadowolenie. Chwilę później, schodząc do ławki, z całej siły uderzyła rakietą o kort, rozbijając ją na części. Jej emocjonalna reakcja nie była zaskoczeniem – utrata pozycji liderki rankingu WTA to dla niej ogromny cios.

„To był dla mnie trudny dzień. Nie grałam najlepiej, a moja przeciwniczka była niezwykle skuteczna. Jestem rozczarowana, ale taki jest tenis – trzeba zaakceptować porażki” – powiedziała Sabalenka na konferencji prasowej.

Mirra Andreeva – gwiazda wschodząca?

Z kolei dla Mirry Andreevej to zwycięstwo było historyczne. Pokonanie Sabalenki nie tylko zapewniło jej awans do kolejnej rundy, ale również dało jasny sygnał, że młoda Rosjanka może wkrótce dołączyć do ścisłej czołówki kobiecego tenisa.

„To niesamowite uczucie pokonać tak wielką mistrzynię. Wciąż nie mogę w to uwierzyć! Starałam się skupić na każdym punkcie i cieszę się, że udało mi się wygrać” – powiedziała Andreeva po meczu.

Co dalej dla Sabalenki?

Dla Aryny Sabalenki porażka ta oznacza konieczność odbudowy swojej formy i koncentracji na kolejnych turniejach. Białorusinka będzie musiała szybko otrząsnąć się po tym rozczarowaniu, jeśli chce odzyskać pierwsze miejsce w rankingu WTA.

Eksperci podkreślają, że Sabalenka ma ogromny potencjał i z pewnością jeszcze nie raz będzie walczyć o najwyższe cele. Jednak emocjonalne reakcje, takie jak rozbijanie rakiety, mogą wskazywać na narastającą presję, z którą musi sobie poradzić.